W życiu różnie bywa. Czasem jest pod górkę, czasem coś nie wyjdzie, przytrafi się nieprzyjemna sytuacja, partner odejdzie czy stanie się jeszcze inne nieszczęście. Często mamy wtedy ochotę się rozpłakać, by dać upust emocjom. Tak mogło być w przypadku tej dziewczyny, która płakała w towarzystwie kota. Scenariusz z kociakiem dobrze znamy – człowiek się zapłakuje na śmierć, a kot siedzi lub śpi niewzruszony. Ten uroczy kotek jest inny. Przyszedł do swojej pani, by na swój własny sposób starać się ją pocieszyć! Od tego filmiku zrobi Ci się ciepło na sercu!