Od pewnego czasu w mediach zawrzało od wieści o Edycie Górniak. Wokalistka, która przez ostatnie lata nie miała szczęścia w miłości, została trafiona strzałą amora. Tym razem serce artystki mocniej zabiło przy tajemniczym Mateuszu Zalewskim, łódzkim rajdowcu i hotelarzu. Uczucie okazało się na tyle silne, że para nawet nie zwróciła na dzielącą ich różnicę wieku. Jednak Edyta do samego związku podchodzi dość ostrożnie. Po zawodzie miłosnym, jakiego doznała przy Williamie, o którym chętnie pisała, teraz związkiem się nie chwali. Artystka jednak nie zwleka i ponoć już zapoznała nowego chłopaka z rodzicami, z którymi niedawno naprawiła relacje.
Już poznał rodziców Edyty?
Choć Edyta Górniak tym razem nie obnosi się ze swoim związkiem w mediach społecznościowych, to z dala od show-biznesowego zgiełku nie próżnuje. Wokalistka rozwija swoją relację z młodszym rajdowcem i hotelarzem, a ostatnio nawet postanowiła zapoznać nowego wybranka ze swoimi rodzicami. Jak twierdzi "Na żywo", Górniak po naprawieniu relacji z rodzicami przedstawiła im Mateusza. Ponoć ojczym wokalistki od razu znalazł wspólny język z jej partnerem.
"Podczas wspólnego obiadu, zachwalając zupę pomidorową i pierogi pani Grażyny, Mateusz zrobił na niej i jej mężu świetne wrażenie. Zwłaszcza Zdzisław, nazywany w rodzinie 'Dzidkiem', znalazł wspólny język z partnerem córki. Sam jest zawodowym kierowcą, pracował w pogotowiu ratunkowym, i doskonale rozumie pasję Mateusza. Żartował nawet, że być może rajdowiec zmotywuje Edytę, by w końcu zrobiła prawo jazdy" – czytamy w "Na Żywo".
Mama Edyty, Grażyna Jasik, okazała się bardzo wyrozumiała w kwestii wyboru partnera przez córkę. Choć parę dzieli kilkanaście lat różnicy, 46-latka usłyszała od mamy, że "miłość nie patrzy na wiek".
Nieoczekiwana znajomość
Przez ostatnie lata Edyta Górniak nie miała szczęścia w miłości, więc może tym razem czeka ją szczęśliwe zakończenie. A przynajmniej na to się zapowiada, jeśli wierzyć doniesieniom mediów. Nowy wybranek wokalistki bowiem nie ma w ogóle się interesować statusem społecznym ukochanej. Ich znajomość rozpoczęła się w dość nieoczekiwanym i mało romantycznym miejscu, bo w… szpitalu.
Górniak i Zalewski mieli się poznać kilkanaście tygodni temu, gdy artystka przebywała jednej z łódzkich klinik pod opieką wybitnych chirurgów ortopedów doświadczonych w leczeniu kontuzji sportowców. Wokalistka miała wówczas przejść operację kolana. Artystka miała bardzo przeżywać zabieg, więc nie mogło wokół niej zabraknąć znajomych i przyjaciół. Wśród nich była para łódzkich biznesmenów, których synem jest Mateusz Zalewski. Jak twierdzi "Rewia", oczarowany mężczyzna nie odstępował Edyty ani na krok i okazywał jej wiele czułości, która to właśnie miała ją urzec. Z czasem ich znajomość przerodziła się w głębsze uczucie.
"To bardzo ciekawy związek, bo on ma 30 lat, zatem jest o 16 lat młodszy od Edyty. Ale zakochany w niej na zabój. Spotykają się regularnie od kilkunastu tygodni. To świeża sprawa" – zdradził w rozmowie z "Rewią" znajomy gwiazdy.
Nowy chłopak Edyty
Najwyraźniej serce Edyty zdążyło się już zaleczyć po Williamie, o którym było głośno podczas zeszłorocznych wakacji. Jak donosił "Fakt", polską divę trafiła kolejna strzała amora. Tym razem wokalistkę miał w sobie rozkochać rajdowiec i syn znanych łódzkich biznesmenów, Mateusz Zalewski. Pewnym jest, że mężczyzna jest o kilkanaście lat młodszy od Górniak. Media jedynie nie są zgodne co do wieku – "Fakt" mówi o 34 latach, a "Rewia" o 30.
Szczegóły nowego związku Górniak
Uczucie, które się zrodziło, sprawiło, że Edyta "jest tak szczęśliwa, że mogłaby przenosić góry". Przystojny biznesmen oczarował ją czułością, a do tego zachwycił zaradnością. Informator "Faktu" twierdzi, że 46-latce ma imponować dorobek mężczyzny, który prezentuje mając dopiero trzydzieści parę lat. Edyta może też spokojnie odetchnąć. Mateusz bowiem ma w ogóle nie być zainteresowany show-biznesem i szansą zabłyśnięcia u boku piosenkarki. "Widzi w niej kobietę, a nie piosenkarkę" – donosi tabloid. Zalewski miał też od samego początku złapać dobry kontakt z jej synem Allanem. Ponoć para, którą dzieli dość spora różnica wieku różnicy, ma również nie tego nie odczuwać.
"Mateusz jest bardzo szarmanckim mężczyzną. Ma klasę, pasję i energię, którą zaraża każdego rozmówcę. I, co ważne, duże poczucie humoru i dystans do siebie" – wyjawiła "Fleszowi" osoba z otoczenia. Również te cechy miały sprawić, że serce Górniak zabiło szybciej w obecności Zalewskiego.