67. Konkurs Piosenki Eurowizji
Konkurs Piosenki Eurowizji odbywa się od 1956 roku i w tym roku będzie miał swoją 67. edycję. Polska po raz pierwszy wzięła udział w międzynarodowej imprezie w 1994 roku. Do dziś żadnemu reprezentantowi nie udało się pobić wyniku uzyskanego wtedy przez Edytę Górniak, która z „To nie ja!” uplasowała się na drugim miejscu. Na ostatniej Eurowizji występujący w biało-czerwonych barwach Krystian Ochman z utworem „River” wywalczył nam dwunastą pozycję. Konkurs wygrała reprezentująca Ukrainę z piosenką „Stefania” grupa Kalush Orchestra.
Tegoroczna Eurowizja odbędzie się w Liverpoolu w Wielkiej Brytanii. Będzie ona podzielona na trzy koncerty – dwa półfinały (zaplanowane na 9 i 11 maja 2023) oraz finał (13 maja 2023). Blanka, która z utworem „Solo” wygrała polskie preselekcje „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję”, będzie uczestniczką drugiego koncertu półfinałowego.
Luke Black – „Samo Mi Se Spava” na Eurowizji
W Eurowizji w Liverpoolu wezmą udział reprezentanci 37 państw. Szansę na zaprezentowanie się w finale będzie miało jednak tylko 26 uczestników. Oprócz tych, którzy awansują z półfinałów, miejsce w finałowym koncercie zapewnione mają Ukraina, czyli zeszłoroczny laureat, a także państwa tzw. Wielkiej Piątki: Francja, Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy. Wśród walczących o zwycięstwo wykonawców jest Luke Black z Serbii.
Luke Black – kim jest reprezentant Serbii?
Luke Black to 30-letni serbski wokalista, autor tekstów i pianista. Jego prawdziwe imię to Luka Ivanović. Na początku marca zwyciężył w serbskich preselekcjach do 67. Konkursu Piosenki Eurowizji i tym samym został reprezentantem tego kraju w międzynarodowym konkursie. Jego propozycja "Samo mi se spava" ma mroczny wydźwięk. O czym opowiada? Zdradził to sam Luke:
Piosenka mówi o ludziach, którzy muszą się obudzić, ponieważ zło mnoży się, gdy ludzie zamykają na nie oczy. Tylko budząc się, można je pokonać.
Zwycięstwo artysty w preselekcjach nie spotkało się wyłącznie z pozytywnymi komentarzami. Niepochlebnie wyraziła się serbska piosenkarka, Milica Todorović:
Bardzo mi się nie podoba zwycięska piosenka. Facet jest bardzo sympatyczny, ale jego występ jest wypatroszony.
Z kolei Jelena Karleusa znieważyła piosenkarza:
Na siłę próbował być artystą, a wyszło tanio. On nie jest utalentowany.
To jednak nie koniec. Maja Nikolić, która pięciokrotnie próbowała swoich sił w serbskich preselekcjach, określiła utwór Luke'a jako demoniczny:
Piosenka jest sataniczna, jakieś Illuminati.
Sam Luke dokłada wszelkich starań, aby jak najlepiej wypaść na eurowizyjnej scenie. Warto wiedzieć, że mimo młodego wieku (30 lat), ma już doświadczenie w branży: koncertował (chociażby w Pekinie czy Szanghaju), wydał dwie płyty i kilka singli. Z wykształcenia jest magistrem produkcji muzycznej. Co ciekawe, próbował sił w krajowych preselekcjach do Eurowizji w 2016 roku, jednak nie udało mu się wówczas zwyciężyć. To w tym roku spełni swoje marzenie!
Autor: Hubert Drabik