Eurowizja 2024. Wielka afera przed finałem
11 maja odbywa się finał 68. Konkursu Piosenki Eurowizji w Malmö. W sobotę Europejska Unia Nadawców (EBU) poinformowała o dyskwalifikacji Joosta Kleina, reprezentanta Holandii, w związku z „incydentem” z jego udziałem, do którego doszło po czwartkowym półfinale. Niedługo później w Malmö Arena rozpoczęła się próba generalna, na której zabrakło nie tylko Holendra, ale i Bambie Thug z Irlandii. Artystka poinformowała, że tuż przed rozpoczęciem parady flag doszło do niepokojącej sytuacji, którą natychmiast zgłosiła EBU.
Jak podała RTÉ, ma to związek z komentarzami wygłaszanymi przez telewizję KAN z Izraela, które zdaniem Bambie Thug mogą naruszać zasady konkursu. Irlandzki nadawca zaprzecza jednak, by starano się o zdyskwalifikowanie reprezentującej ten kraj Eden Golan.
Wkrótce zeszłoroczna uczestniczka Eurowizji Alessandra zrezygnowała z podawania punktów norweskiego jury w finale, a reprezentujący Francję Slimane – podczas próby zamiast części swojej piosenki wygłosił przemówienie o potrzebie pokoju na świecie.
Eurowizja 2024. Mocne oświadczenie Luny
Głos zabrała także Luna, która reprezentowała Polskę z utworem „The Tower” i nie zakwalifikowała się z pierwszego półfinału. Na jej profilu na Instagramie pojawił się film, na którym można zobaczyć ją odzianą w czerwony płaszcz, w którym wcześniej występowała na scenie. Do stroju przypięte są zdjęcia innych reprezentantów – w tym Joosta. W opisie, obok innych flag, nie pojawia się jednak ta Izraela. Na twarzy Luny z kryształków ułożony jest napis: „no war”. To wymowny komunikat.
Autor: Maria Staroń