Luna reprezentantką Polski na Eurowizji
Luna została wybrana tegoroczną reprezentantką Polski w konkursie Eurowizji. Aleksandra Wielgomas, bo tak brzmią imię i nazwisko artystki ukrywającej się pod tym pseudonimem, przed europejską publicznością zaprezentuje utwór „The Tower”, dzięki któremu w wewnętrznych preselekcjach pokonała m.in. Justynę Steczkowską czy Edytę Górniak.
Luna mówi, które miejsce chciałaby zająć
Luna od dłuższego czasu intensywnie szykuje się już do majowego show. W ferworze przygotowań znalazła jednak chwilę na udzielenie wywiadu, w którym opowiedziała nieco o swoich planach dotyczących Eurowizji. W rozmowie z Pudelkiem podkreśliła, że chciałaby, by jej występ „był zapamiętany, zaskakujący i zupełnie inny”. W jego wykreowaniu Lunie pomoże reżyser Jerry Reeve.
Reprezentantka Polski nie ukrywa, że ma chrapkę na wysokie miejsce na Eurowizji. W wypowiedzi dla wspomnianego serwisu dała do zrozumienia, że będzie walczyć o znalezienie się w ścisłej czołówce głosowania widzów i jurorów.
Oprócz pierwszego - myślę, że [chciałabym zająć] drugie. Czasami nawet lepiej zająć drugie miejsce. Ludzie bardziej sympatyzują z tymi, którzy zajmują drugie i trzecie miejsca. Ale bardzo bym chciała, żebyśmy byli w pierwszej dziesiątce. To jest taki mój cel
– powiedziała Pudelkowi.
24-latka odniosła się także do tego, jak obecnie wyglądają notowania bukmacherskie. W przewidującym zwycięzcę Eurowizji zestawieniu dostępnym na eurovisionworld.com jej „The Tower” znajduje się aktualnie na 28. pozycji (na 37).
Widziałam te oceny i wiem, że nie plasujemy się na jakimś wysokim miejscu. Natomiast ja się nie przejmuję, bo tak naprawdę nie miałam okazji pokazać się na żywo. Jest tylko mój teledysk. Występ będzie dużym zaskoczeniem, więc ja bym się tym jeszcze nie sugerowała
– zapewnia piosenkarka.