Nawet w życiu znanych i sławnych osób nie wszystko układa się tak, jakby tego chciały. Z taką sytuacją spotkała się Ewa Chodakowska, która została zmuszona do wyprowadzki ze swojego obecnego mieszkania. Przez najbliższy czas trenerka zamieszka w hotelu.
Jak napisała w swoim poście Ewa, miała nadzieję, że najbliższy tydzień w końcu spędzi w swoim mieszkaniu, które razem z Lefterisem wyremontowała i urządziła. Jednak coś poszło nie tak i Chodakowska musi przenieść się do hotelu. Okazuje się, że jej mieszkanie zostało zalane!
"Po powrocie z wakacji okazało się ze mam wodę na tarasie.. inaczej.. BASEN.. co dalej za tym idzie, wodę przedostającą się przez nieszczelne izolacje wgłąb mieszkania.. co dalej za tym idzie.. bagno pod podłogą drewnianą … dalej pijące wodę ściany mieszkania i grzyby na nich tak liczne ze można z nich ugotować zupę grzybową i nakarmić pół świata.." – tłumaczy Ewa.
Zdruzgotana sytuacją prosi, by nikt z nas nie traktował swojej pracy po macoszemu:
"Nie róbmy w życiu rzeczy po łebkach..Nie traktujmy swojej pracy po macoszemu..Szanujmy ludzi dla których coś robimy i podchodzimy do tematów z honorem..Naprawiajmy to co zepsuliśmy i przyznawajmy się do błędów…" – można przeczytać na profilu Chodakowskiej, która zaraz dodaje: "Wystarczy traktować ludzi tak jakbyśmy sami chcieli być traktowani.. a wykonując swoją prace wykonywali ja tak, jakbyśmy robili ją dla siebie..Będzie mnie tu dzisiaj mniej..".
Ewę Chodakowską w najbliższym czasie czeka kolejny generalny remont mieszkania, "bo komuś się nie chciało fachowo kiedyś wykonać swojej pracy". Trenerka na koniec dodaje, że "czuje się zwyczajnie oszukana".
No cóż, nie dziwimy się. Remont to nie tylko spore wydatki, ale też mnóstwo czasu poświęconego na urządzanie mieszkania.