Ewa Farna jest w ciąży. O tym, że spodziewa się dziecka, piosenkarka poinformowała w niecodzienny sposób. Swój ciążowy brzuch pokazała w teledysku do piosenki "Ta o nas", którą wraz ze swoim ukochanym Martinem Chobotem przygotowała specjalnie na ich wesele. Artystka, która wkrótce zostanie mamą, długo ukrywała fakt, że jest w ciąży.
Ewa Farna wkrótce po raz pierwszy zostanie mamą. Ten fakt polsko-czeskiej piosenkarce udało się zachować dla siebie bardzo długo. Gdy bowiem w sieci ukazał się teledysk do piosenki „Ta o nas”, okazało się, ciąża piosenkarki jest już zaawansowana, a jej brzuch jest naprawdę duży. To właśnie za pośrednictwem tego klipu Farna poinformowała, że ona i jej mąż oczekują przyjścia na świat ich pierwszego dziecka.
Dodajmy, że Farna i jej mąż Martin Chobot nagrali piosenkę „Ta o nas” jeszcze w 2017 roku. Była to niespodzianka dla ich gości weselnych. Artystka przyznała, że ten utwór miał nigdy nie ujrzeć światła dziennego. „I tak się długo wahaliśmy. Potem jednak przyszedł następny impuls, który wzmocnił znaczenie tego utworu i sensowną okazję, by ujrzał on światło dzienne. Dlatego dopełniliśmy niektóre ujęcia do teledysku i teraz jest już też w waszych rękach” – wyjaśniła piosenkarka.
O ciąży Ewy Farnej spekulowano jednak dużo wcześniej. Piosenkarka natomiast nigdy nie chciała odnosić się to tych doniesień i nie komentowała medialnych rewelacji. Farna rzadko kiedy mówi zresztą o swoim życiu prywatnym. Gdy w 2017 roku wzięła ślub z Martinem Chobotem, o wszystkim poinformowała w mediach społecznościowych dopiero po fakcie.
Ewa Farna, choć dba o swoją prywatność, zdaje sobie także sprawę z tego, jak ogromne zainteresowanie wzbudza jej ciąża. Artystka wie, że nie uda jej się uniknąć kolejnych domysłów i spekulacji. Dlatego też postanowiła zawczasu zaspokoić ciekawość i fanów, i mediów. Na Instagramie opublikowała wpis, w którym podziękowała wszystkim za gratulacje, jakie napłynęły do niej po podzieleniu się ze światem radosną nowiną. Przy okazji ujawniła, że spodziewa się syna. Z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru dodała jednak, że nie może mieć co do płci dziecka stuprocentowej pewności. „Spodziewam się syna. Oczywiście o ile nie siedzi tam „cala mama” – babka z jajami” – zażartowała.