Ewa Szabatin była tancerką w „Tańcu z gwiazdami”
Ewie Szabatin ogólnopolskiej rozpoznawalności przysporzył udział w programie „Taniec z gwiazdami”. Tancerka w latach 2006-2007 wystąpiła w trzech edycjach popularnego show, partnerując aktorom: Przemysławowi Sadowskiemu, Rafałowi Olbrychskiemu i Mateuszowi Damięckiemu. Choć później przestała pojawiać się w „Tańcu z gwiazdami”, nie zniknęła z show-biznesu. Tancerka zaczęła być zapraszana do rozmaitych programów rozrywkowych, m. in. „Ranking gwiazd”. Wkrótce postanowiła też spróbować swoich sił jako projektantka mody. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej.
Ewa Szabatin chwali się spektakularną metamorfozą
Dawna gwiazda „Tańca z gwiazdami” obecnie poświęca się propagowaniu zdrowego stylu życia. Prowadzi własnego bloga, aktywnie udziela się także na Instagramie, gdzie zgromadziła dotąd 73 tysiące obserwujących. Dziś jest wielką orędowniczką dbania o siebie, jednak nie zawsze zdrowie było u niej na pierwszym miejscu. W czasach „Tańca z gwiazdami” jej codzienne nawyki pozostawiały wiele do życzenia. 43-letnia obecnie tancerka postanowiła podzielić się z fanami swoją historią. Na przestrzeni lat przeszła ogromną metamorfozę. Zmienił się nie tylko jej wygląd – drastycznym zmianom uległo także jej ogólne podejście do życia. Publikując na Instagramie swoje stare zdjęcia, wyznała:
15 lat temu wyglądałam tak jak na tym zdjęciu. Nie chodzi tu tylko o inną fryzurę i makijaż (tak, wiem, była inna moda). Chodzi o coś więcej. Chodzi o samopoczucie i zdrowie. Wygląd to efekt uboczny tego, co działo się w tym momencie mojego życia w mojej głowie. Ale też tego, jak się prowadziłam; nieprzespanych nocy, alkoholu, złego odżywiania. Moja buzia była spuchnięta, moje ciało nalane. W głowie chaos. Dziś nie ważę dużo mniej niż tutaj. Dziś dbam o to, co kładę na talerz, o jakość jedzenia, dbam o sen, dbam o spokój wewnętrzny, o harmonię. Dziś dbam też o skórę. Dziś nie imprezuję, nie piję alkoholu. Dziś się wysypiam i dbam o siebie holistycznie
fot. Instagram/@ewaszabatin
Szabatin przyznaje, że kiedyś nie przykładała odpowiedniej wagi do dbania o siebie.
To był czas „Tańca z gwiazdami”. Tu zdjęcie z ramówki programu. Niestety mój wygląd ucierpiał na stylu życia, jaki wówczas prowadziłam. Ale najbardziej ucierpiało moje zdrowie. Nabawiłam się nerwicy i bezsenności. Dziś dbam, by żyć w równowadze
– pisze.
fot. Instagram/@ewaszabatin
43-letnia tancerka – jak sama o sobie pisze – teraz jest „fit freakiem”. Odżywia się zdrowo i regularnie trenuje, niezwykle ważne jest dla niej także dbanie o samopoczucie. Od sześciu lat jest żoną Rubena Barat-Rodriguesa, z którym w wolnych chwilach podróżuje po całym świecie. Zagraniczne wyjazdy to jedna z największych obecnie pasji byłej gwiazdy „TzG”.
Autor: Maria Staroń