Przyszedł weekend, więc oddajesz się beztroskiemu relaksowi – w końcu zapracowałeś na tą chwilę odpoczynku. Ale okazuje się, że jest coś, co pokrzyżuje twoje błogie plany. Za moment w twoim mieszkaniu zjawią się ukochani rodzice twojej kobiety. Dostajesz więc bojowe zadanie – musisz ogarnąć zakupy. I to szybko.
Ta sytuacja mogła wydarzyć się naprawdę, i pewnie nie jednemu z nas zdarzyło się zmierzyć z podobnym wyzwaniem. A jego przebieg przecudownie obrazuje najnowszy film Martina Stankiewicza: