Facebook rezygnuje z rozpoznawania twarzy
O decyzji największego serwisu społecznościowego na świecie informuje BBC. Facebook nie będzie korzystać już z kontrowersyjnego oprogramowania, które umożliwiało rozpoznawanie twarzy użytkowników platformy na podstawie zdjęć i nagrań wideo. Funkcja działała w ten sposób, że użytkownik po zeskanowaniu twarzy otrzymywał informację, jeśli pojawił się m.in. na zdjęciu lub filmie opublikowanym w serwisie przez innego internautę.
Na Facebooka po wprowadzeniu tej funkcji wylała się fala krytyki. Wielu użytkowników portalu społecznościowego zarzuciło nie tylko rozliczne zastrzeżenia dotyczące szacunku do poszanowania prywatności, ale także rozmaite niedokładności i błędy w nowym oprogramowaniu. Funkcja miała przede wszystkim ogromny problem w rozpoznawaniu twarzy osób czarnoskórych oraz pochodzenia azjatyckiego, co wywołało internetową burzę.
Podobny krok Amazona i Microsoftu
Głos w sprawie rezygnacji z funkcji rozpoznawania twarzy zabrał Jerome Pesenti, wiceszef działu Facebooka odpowiadającego za sztuczną inteligencję w koncercie. Na firmowym blogu napisał, że w odpowiedzi na liczne wątpliwości oprogramowanie będzie dostępne dla nielicznej grupy osób.
W związku z utrzymującymi się wątpliwościami doszliśmy do wniosku, że ograniczenie funkcji rozpoznawania twarzy do wąskiej grupy przypadków jest odpowiednim rozwiązaniem
– przekazał.
Na podobny krok, tak jak Facebook, zdecydowały się inne duże firmy technologiczne. Microsoft oraz Amazon podjęły decyzję o wycofaniu z rynku i ze swojej oferty produktów, które zawierają oprogramowanie zdolne do rozpoznawania twarzy. W związku z tym budzące kontrowersje technologie nie trafia już np. do funkcjonariuszy policji.
Autor: Hubert Wiączkowski