Film „100 dni do matury” szturmem podbił kina. Czy będzie druga część?

Film „100 dni do matury” podbija serca widzów w całej Polsce, zbliżając się wielkimi krokami do magicznej liczby miliona sprzedanych biletów. Twórcy stawiają jasny warunek dla realizacji kontynuacji — osiągnięcie tej imponującej liczby. Z ponad 700 tys. widzów już na pokładzie, druga część wydaje się być tylko kwestią czasu. Czy fani zdołają wspólnie przekroczyć ten próg, decydując o dalszych losach ulubionych bohaterów?

Film „100 dni do matury” szturmem podbił kina. Fot. AKPA/Niemiec

„100 dni do matury” na progu kinowego sukcesu. Czy zobaczymy kontynuację?

 

„100 dni do matury” to film, który z założenia miał być czymś więcej niż tylko kolejną młodzieżową komedią. Opowiadając historię grupy maturzystów, którzy decydują się na ryzykowny plan włamania do systemu Ministerstwa Edukacji, aby zmienić wyniki matur, produkcja dotyka tematu młodzieńczej buntu i pragnienia wolności. Kapsel, wraz ze swoimi przyjaciółmi, nie szuka łatwej drogi do sukcesu, ale sposobu na przedłużenie beztroskiego okresu szkolnego. W filmie nie brakuje humoru, emocji oraz refleksji nad wartościami takimi jak przyjaźń i lojalność.

Gwiazdy internetu i doświadczeni aktorzy ramię w ramię

W obsadzie „100 dni do matury” znaleźli się zarówno popularni influencerzy, jak Bartosz Laskowski „Świeży”, Hania Puchalska „HiHania”, czy Patryk Baran „Mortalcio”, jak i uznani aktorzy — Małgorzata Foremniak, Piotr Głowacki, Jacek Koman. Ta mieszanka doświadczenia i świeżości przyciąga różnorodną publiczność, łącząc pokolenia przed ekranami.

Czy będzie kontynuacja „100 dni do matury”? Jest jeden warunek

Twórcy filmu, w tym Wujek Łuki, Świeży i Hania, nie kryją, że marzą o realizacji drugiej części. W humorystycznej scenie, którą opublikowali w mediach społecznościowych, ujawnili warunek, jaki musi zostać spełniony, aby kontynuacja stała się rzeczywistością — milion sprzedanych biletów. W odpowiedzi na tę deklarację ekipa filmu zdecydowała się na trasę po kinach, mającą na celu zachęcenie jeszcze większej liczby fanów do wsparcia projektu.

„Lecimy po milion!” - fanowska mobilizacja

Z ogromną liczbą ponad 700 tys. widzów, którzy już obejrzeli film, cel wydaje się być na wyciągnięcie ręki.

Wszystko zależy od was, widzowie, czy będzie druga część filmu, czy nie.

— apelują twórcy, motywując fanów do udziału w kinowej przygodzie. Wspólna mobilizacja może przynieść efekty szybciej, niż ktokolwiek przypuszczał.

Źródło: Vibez

Komentarze
Czytaj jeszcze: