Pieszy pościg za pijanym kierowcą, który rozbija się po witrynach sklepowych, na jednym z lotniskowych terminali wygląda dosyć dramatycznie. Nie wiadomo od czego się zaczęło, ale decyzja o tym by wjechać na terminal wygląda na spontaniczną. Potem kierowca z pewnością szukał drogi ucieczki. Nie można powiedzieć by miał jakiekolwiek skrupuły. Przejechał przez galerię handlował jak taran i dokonał poważnych zniszczeń, które wyceniono potem na ponad 100 tysięcy dolarów. Tyle mniej więcej może kosztować kilkuminutowa zabawa w GTA na żywo.
Autor: Mateusz Marek