hity na MAXXa
hity na MAXXa

Gosia Andrzejewicz pojedzie na Eurowizję? Chciałaby, ale pod jednym warunkiem

Gosia Andrzejewicz od lat obecna jest w polskim show-biznesie. Czy kobieta chciałaby reprezentować Polskę podczas Eurowizji? Tak, jednak musiałyby zmienić się zasady preselekcji. Na jakie?

Eurowizja 2024: Polska

Trwa tydzień eurowizyjny. W sobotę, 11 maja, odbędzie się wielki finał, który poprzedzają jeszcze dwa półfinały. Pierwszy jest już za nami, a wystąpiła na nim reprezentantka Polski – Luna. Wokalistce, która zaprezentowała utwór „The Tower”, niestety nie udało się awansować dalej.

Awans do finału otrzymały następujące kraje:

  • Serbia: Teya Dora – „Ramonda”
  • Portugalia: Iolanda – „Grito”
  • Słowenia: Raiven – „Veronika”
  • Ukraina: Alyona Alyona i Jerry Heil – „Teresa & Maria”
  • Litwa: Silvester Belt – „Luktelk”
  • Finlandia: Windows95man – „No Rules!”
  • Cypr: Silia Kapsis – „Liar”
  • Chorwacja: Baby Lasagna – „Rim Tim Tagi Dim”
  • Irlandia: Bambie Thug – „Doomsday Blue”
  • Luksemburg: Tali – „Fighter”

Czy Gosia Andrzejewicz pojedzie na Eurowizję?

Gosia Andrzejewicz, polska piosenkarka i kompozytorka, porozmawiała ostatnio z dziennikarzem portalu Kozaczek. Mężczyzna zapytał wokalistkę o to, czy chciałaby kiedyś reprezentować Polskę na Eurowizji. Przypomnijmy, że Gosia pojawiła się już raz na eurowizyjnej scenie, ale nie jako główna gwiazda. W 2005 roku, kiedy naszym reprezentantem był Ivan Komarenko, kobieta śpiewała w jego chórkach i grała na akordeonie.

 

Andrzejewicz przyznała, że wyjazd na Eurowizję przez długi czas był jej planem.

Wiesz co, ja przez lata myślałam nad tym bardzo intensywnie. Nie tylko myślałam, ale także wysyłałam swoje zgłoszenia.

Teraz jednak nie odpowiada jej system polskich preselekcji, dlatego od pewnego czasu nie zgłasza już swojej kandydatury.

Natomiast jak zobaczyłam, jak to wszystko wygląda, to stwierdziłam, ze to póki co nie ma sensu.

Piosenkarka przyznała, że jeśli zasady preselekcji uległyby zmianie, to wtedy mogłaby znów wziąć w nich udział.

Jeśli zmieniłyby się zasady eliminacji w Polsce… Na takie, że to publiczność decydowałaby, kto przechodzi dalej. To ja chętnie bym wystartowała.

Celebrytka wyjaśniła, dlaczego tak zależy jej na tym, aby to publiczność miała decydujący głos.

W końcu to publiczność moim zdaniem powinna wybrać zwycięzcę. Tak to wygląda.Uważam, że im więcej osób wybiera, tym ten kandydat jest lepiej wybrany.


 
Oceń ten artykuł 0 0