Polskie podstawówki swego czasy nie mogły przeżyć dnia bez tej gry. Jeśli pamiętacie uciekanie przed piłką, emocje na wuefie i premedytację z jaką posyłało się piłkę z największą siłą w pole przeciwnika, to zdecydowanie mieliście fajne dzieciństwo :)
Tutaj 1200 studentów, pracowników, nauczycieli itp, Uniwersytetu w Alberta zebrało się razem, by nieoficjalnie pobić rekord guinessa. Trzeba przyznać, że wygląda to naprawdę imponująco! A jaka była Wasza ulubiona gra na wuefie? :)