Gwiazda Disneya oskarża ojca swojego dziecka o przemoc. Sąd wydał zakaz zbliżania

Halle Bailey, piosenkarka i aktorka znana z roli Arielki w filmie „Mała Syrenka”, oskarżyła swojego byłego partnera, rapera i streamera DDG, o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej. Na wniosek artystki sąd w Los Angeles wydał tymczasowy zakaz zbliżania się do niej i ich rocznego syna. W złożonych dokumentach Bailey opisała szczegółowo serię niepokojących zdarzeń oraz dołączyła zdjęcia obrażeń, jakie miała odnieść.

fot. EastNews
fot. EastNews

Dramat aktorki Disneya: pokazała obrażenia po brutalnym ataku ojca swojego dziecka

Halle Bailey, 25-letnia piosenkarka r&b i aktorka znana głównie z roli syrenki Arielki w filmowej ekranizacji „Małej Syrenki” Disneya, złożyła w sądzie w Los Angeles wniosek o wydanie tymczasowego zakazu zbliżania wobec byłego partnera DDG (Darryla Dwayne’a Granberry’ego Jr.). Para, która rozstałą się w październiku 2024 wychowuje wspólnie 16-miesięcznego syna Halo. Sąd przychylił się do wniosku, nakazując 27-latkowi zachowanie co najmniej 91 metrów (100 jardów) odległości od Bailey i ich dziecka oraz zakazując jakiegokolwiek kontaktu.

W dokumentach sądowych Bailey opisała szereg incydentów, do których miało dochodzić od stycznia 2025 roku. Aktorka twierdzi, że DDG wielokrotnie stosował wobec niej przemoc fizyczną i werbalną, także w obecności ich syna. W jednym z opisanych przypadków podczas kłótni o opiekę nad dzieckiem, DDG miał wpaść w furię, obrzucać ją wyzwiskami i kazać opuścić samochód, w którym się znajdowali. Gdy płacz dziecka wzbudził w niej niepokój, sytuacja eskalowała - aktorka zeznała, że były partner szarpał ją za włosy, uderzył jej głową o kierownicę, co spowodowało u niej ukruszenie zęba i powstanie siniaków. Do wniosku dołączono zdjęcia obrażeń.

Gwiazda „Małej Syrenki” ofiarą przemocy i nękania w internecie ze strony byłego partnera

Halle zarzuca DDG również emocjonalne nękanie oraz manipulowanie opinią publiczną za pomocą mediów społecznościowych. Raper, posiadający miliony obserwujących na YouTube i Twitchu, miał regularnie publikować treści przedstawiające ją w negatywnym świetle. W efekcie fani DDG kierowali wobec niej groźby i nienawistne komentarze. Hasztag #freehalo stał się popularny wśród wspierających go internautów. Bailey podkreśla, że takie działania sprawiają, iż czuje się zagrożona zarówno ona, jak i ich syn.

Artystka zaznaczyła w dokumentach, że próbowała ustalić harmonogram wizyt ojca z synem, jednak DDG odmawiał współpracy, co często prowadziło do kłótni. Podczas jednej z nich streamer wyrzucił telefon aktorki przez okno samochodu i kazał jej go podnieść, obrażając ją przy tym słownie. Mężczyzna miał też kilkukrotnie wtargnąć do jej mieszkania bez zapowiedzi, wysłać jej zdjęcie pustego łóżka, co odebrano jako próbę zastraszenia, a innym razem wszczynać awanturę i niszczyć kamerę monitorującą.

Halle Bailey przerwała milczenie. Gwiazda Disneya mówi o przemocy domowej

Sąd przyznał Halle Bailey tymczasowy zakaz zbliżania się oraz zezwolił jej na wyjazd z synem do Włoch, gdzie aktorka będzie pracować przez dwa miesiące przy nowym projekcie filmowym. W ramach pozwu Bailey wnioskuje także o całkowitą opiekę nad synem. Domaga się również, aby DDG został zobowiązany do uczestnictwa w specjalnym programie dla sprawców przemocy domowej.

Pierwsze przesłuchanie w sprawie wyznaczono na 4 czerwca. Do tego czasu obowiązuje zakaz kontaktu.

Oceń ten artykuł 0 0