Björnsson nie jest jedynie aktorem hitu HBO. Islandczyk ma na swoim koncie sporo sukcesów w zawodach typu strongman, był także pierwszym zwycięzcom prestiżowych zawodów Arnold Strongman Classic. Gwiazdor „Gry o Tron” kilka dni temu ustanowił także rekord świata w martwym ciągu, w którym podniósł 501kg! Zaraz po tym wyczynie postanowił wyzwać na pojedynek poprzedniego rekordzistę, Eddiego Halla. Brytyjczyk w 2016 roku podniósł 500kg. Co ciekawe, Björnsson chce zmierzyć się w formacie bokserskim.
Właśnie pobiłem twój rekord w martwym ciągu. A teraz jestem gotów cię znokautować w ringu bokserskim. Czas przyłożyć pięść do twoich wielkich ust. Jesteś gotowy? – zapytał Halla w mediach społecznościowych
Hall nie namyślał się długo i przyjął propozycję. Będzie to zatem pojedynek dwóch mistrzów świata strongman i jedna z najcięższych walk w historii boksu. Gwiazdor „Gry o Tron” mierzy 205 cm wzrostu i waży 193kg, a jego przeciwnik ma 190cm wzrostu i liczy 164 kg.
Walka nie tylko o pieniądze
Wiemy już, że Panowie za walkę otrzymają ogromne sumy, jednak w odpowiedzi Halla widzimy także inną motywację. Brytyjski strongman ciągle jest zły na swojego rywala za słowa, które padły kilka lat temu. Wtedy to Björnsson miał mu zarzucić nieuczciwe zachowanie na zawodach z serii Strongman.
Nawiązując do wywiadu. Na 1000 procent podpiszę te papiery. Nie martw się o to. Wiesz, dlaczego to podpiszę? Tu nie chodzi o pieniądze czy wojnę o ten martwy ciąg. Nic z tych rzeczy. Zrobię to, ponieważ nazwałeś mnie oszustem na mistrzostwach świata Strongman 2017. Nie mogę się z tym pogodzić i zapomnieć. Ludzie mogą już o tym nie pamiętać, ale nigdy nie przeprosiłeś. Zamierzam dać ci lekcję i tą lekcją będzie pieprz... nokaut. – odpowiedział Hall
Znamy termin wydarzenia
Walka została zaplanowana na wrzesień 2021 roku w Las Vegas, o czym poinformował na swoim profilu na Facebooku Björnsson. Zatem popularny The Moutain z „Gry o Tron” zmierzy się z Eddiem „The Beast” Hallem. Czy Góra okaże się lepsza od Bestii? Tego nie wiemy, ale z pewnością jest na co czekać.
Autor: Konrad Lubaszewski