Niektórzy aktorzy, reżyserzy oraz sami pasjonaci kina ogłosili bojkot tegorocznego rozdania Oscarów. Dlaczego? Wśród nominowanych ponownie nie znalazł się żaden czarnoskóry aktor ani twórca.
Hashtag #OscarsSoWhite jest obecnie jednym z najpopularniejszych w sieci. Wszystko za sprawą nominacji do tegorocznych Oscarów. Wśród nominowanych ponownie nie znalazła się żadna czarnoskóra osoba, podobnie jak w zeszłym roku.
„Białe” Oscary znów wywołały mnóstwo kontrowersji. Wiele osób oskarża Akademię o rasizm, a głos w tej sprawie zabierają również czarnoskórzy aktorzy i reżyserzy. Na temat kolejnego „białego” rozdania Oscarów wypowiedzieli się m. in. Jada Pinkett Smith oraz reżyser Spike Lee.
A photo posted by Spike Lee (@officialspikelee) on
Na brak nominacji dla czarnoskórych zareagował również w bardzo emocjonalny i nerwowy sposób Snoop Dogg. Oświadczenie w tej sprawie zamieściła na swoim Instagramie także zdobywczyni Oscara, Lupita Nyong’o.
A photo posted by Lupita Nyong'o (@lupitanyongo) on
Wśród bojkotujących Oscary komentarzy pojawiają się jednak również inne opinie. Niektórzy twierdzą, że rasizmem byłoby, gdyby czarnoskórzy otrzymywali nominacje tylko ze względu na ich kolor skóry i historię, a nie aktorstwo.
Akademia wystosowała już specjalne oświadczenie na temat tegorocznych Oscarów. W piśmie zamieszczonym na Facebooku dyrektor Amerykańskiej Akademii Filmowej pisze, że wszyscy będą starać się, by kolejne rozdania były bardziej różnorodne nie tylko pod względem ras, ale i płci, pochodzenia i… orientacji seksualnej.