Henry Cavill w związku z Natalie Viscuso
Gwiazdor "Wiedźmina" od jakiegoś czasu spotyka się z Natalie Viscuso. Plotki o nowym związku aktora pojawiały się już od dawna, jednak Henry Cavill postanowił zaprezentować światu swoją ukochaną dopiero w połowie kwietnia. Wówczas zobaczyliśmy na jego Instagramie zdjęcie, na którym gra ze swoją wybranką w szachy. Opatrzył je podpisem, który jednoznacznie sugerował, że jego serce jest zajęte. W komentarzach pod fotografią wiele fanek twierdziło, że ma teraz złamane serce.
Henry Cavill broni ukochanej
Internauci szybko dostrzegli między parą nie tylko miłość, ale także związki zawodowe. W sieci zaczęły krążyć teorie, w których fani spekulowali, że aktor może spotykać się z Natalie tylko ze względu na swoją karierę. Ukochana gwiazdora jest bowiem wiceprezeską w kalifornijskiej wytwórni Legendary Entertainment, która produkuje filmy z jego udziałem.
Henry Cavill postanowił zareagować na te plotki i opublikował post na Instagramie, w którym stanowczo się im sprzeciwiał. Wyjaśnił w nim, że jest szczęśliwie zakochany i poprosił, aby zaprzestać rozpowszechniania tych "negatywnych założeń".
Nie mogłem nie zauważyć, że ostatnio pojawiły się pewne społeczne animozje. Było wiele, nazwijmy to spekulacji, na temat mojego życia prywatnego w połączeniu z relacjami zawodowymi. Teraz, chociaż doceniam pasję i wsparcie ludzi, którzy „spekulują”, sprawy dotarły do takiego punktu, w którym muszę powiedzieć coś, co samo w sobie jest niefajne. Żyjemy w takich czasach, że coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że zostali zmanipulowani. I teraz uważają, że wszyscy nimi manipulują
- napisał aktor
Cavill stwierdził także, że fajnie jest snuć teorie i rozpowszechniać plotki, jednak takie działanie szkodzi ludziom, na których mu zależy. Pod jego wpisem na Instagramie została wyłączona możliwość komentowania, jednak na Facebooku wielu ludzi okazało mu swoje wsparcie i zrozumienie.
Wiem, że może fajnie spekulować, plotkować i zanurzać się w internetowych komorach rezonansowych, ale ta twoja „pasja” jest nie na miejscu i szkodzi ludziom, na których najbardziej mi zależy
- wyznał