Akcja "Znicz" na polskich drogach
Ogólnopolska akcja „Znicz” od 29 października do 2 listopada 2021. Powoli dobiega końca. Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji udostępniło pierwsze dane na temat wypadków i zatrzymanych. Funkcjonariusze przez pięć dni przeprowadzali wzmożone kontrole. Szczególną uwagę zwracali na stan psychofizyczny i trzeźwość kierowców. Coroczna akcja ma na celu ograniczenie niebezpiecznych sytuacji na drogach w okresie, w którym tłumnie ruszamy na cmentarze i do bliskich. Zaangażowani są w nią nie tylko policjanci, ale również strażnicy miejscy, harcerze czy Żandarmeria Wojskowa.
W liczbach
Jak podaje kom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, od początku akcji w całej Polsce miało miejsce 288 wypadków. Zginęło 18 osób, 345 zostało rannych. Za jazdę po alkoholu zatrzymano 1360 osób; 502. zatrzymano prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h – wskazuje Polska Agencja Prasowa.
Pierwszego listopada, mimo wzmożonego ruchu na drogach, na szczęście nikt nie zginął w wypadku. Róbmy wszystko, aby takich dni, bez ofiar śmiertelnych na naszych drogach było jak najwięcej – mówił rzecznik Komendy Głównej Policji inspektor Mariusz Ciarka.
Jest lepiej czy gorzej?
Jak wygląda sytuacja w porównaniu do lat poprzednich? W trakcie pierwszej akcji w 2006 roku mówiło się o 63 przypadkach śmiertelnych, 697 rannych, 483 wypadkach i 1858 nietrzeźwych kierowcach.
Znicz 2018 - 5 dni:
• Zginęło: 25;
• Ranni: 346;
• Wypadki: 268;
• Nietrzeźwi kierowcy: 1245.
Z kolei w ubiegłym roku doszło do 173 wypadków, w których rannych zostało 181 osób, a 23 poniosły śmierć.
Źródło: PAP