Agnieszka Kotońska poprawiła urodę?
Agnieszka Kotońska jest niewątpliwie jedną z najbarwniejszych bohaterek „Gogglebox. Przed telewizorem”. Należy także do najbardziej aktywnych w mediach społecznościowych gwiazd programu TTV. Jej profil na Instagramie śledzi ponad 260 tysięcy osób. Uwadze tysięcy czujnych obserwatorów nie umknie nawet najmniejsza zmiana w jej wyglądzie. Tak było, kiedy Kotońska opublikowała na swoim profilu nowy film, w którym pręży się i posyła zalotne uśmiechy do kamery. Oglądając nagranie, internauci zgodnie stwierdzili, że gwiazda programu TTV „majstrowała” przy twarzy.
Dziwne to jakoś tak... Chyba świeżo po bo zabiegu, bo wtedy tak się wygląda
Widać, że usta ma pani zrobione. Ale to pani sprawa, mi to nie przeszkadza
Ojej, co z tą twarzą? Jakiś zabieg czy filtry?
Co się pani stało w usta?
– zaczęli komentować internauci.
Agnieszka Kotońska o medycynie estetycznej
Gwiazda „Gogglebox” nie pozostawiła pytań internautów bez odpowiedzi. W sekcji komentarzy odniosła się do ich podejrzeń.
Pszczoła mnie ugryzła, hihi. Napisałam to dla żartu, z ustami wszystko u mnie w porządku. Nic nie robiłam, nic nie kombinowałam
– zapewniła.
Niektórzy nie przestawali jednak drążyć.
Agnieszko, a jakie zastrzyki stosowałaś na zmarszczki na czole?
– zapytała kolejna osoba.
Żadnych zabiegów medycyny estetycznej nie stosuję
– podkreśliła gwiazda „Gogglebox”.
Do wszystkich wątpliwości Kotońska odniosła się później jeszcze raz za pośrednictwem InstaStories. Tam wyjaśniła, że jej „nowy” wygląd to kwestia użytego podczas nagrywania filtru. Na InstaStories pokazała się i z filtrem, i bez niego, by internauci mogli porównać, jakie zmiany zaszły w jej wyglądzie. Ponadto zapewniła, że jeżeli kiedykolwiek zdecyduje się skorzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej, jej fani będą pierwszymi, którzy się o tym dowiedzą.