„Projekt Lady 5”. Odcinek 8
W końcu u dziewcząt nadszedł czas na zderzenie się z prawdziwym dorosłym życiem. Uczestniczki programu po raz pierwszy opuściły pałac w Rozalinie na tak długo! Zamieszkały na chwilę w jednym z warszawskich apartamentowców, a to wszystko po to, by przygotować się na rozmowę o pracę. Kandydatki na damy odbyły rozmowy z samymi przedstawicielami firm, do których przygotowała je odpowiednio mentorka Irena. Dziewczęta były mocno zdziwione postawą Kamińskiej-Radomskiej podczas szkolenia. Mentorka udawała bowiem pijaną, by sprawdzić, jak uczestniczki będą zachowywać się w takiej sytuacji. Większość z nich nie mogła w to uwierzyć, że prawdziwa dama, jaką jest niewątpliwie dr Irena Kamińska-Radomska, mogła naprawdę znajdować się w takim stanie.
Nie wierzę, że pani Irenka była kiedykolwiek narąbana. Musiałaby wypić pół litra wódki albo więcej, żeby znajdować się w takim stanie – oznajmiła Dagmara.
Rozmowa o pracę i trening z mentorką Ireną to nie było wszystko. Później dziewczęta musiały zmierzyć się z samą pracą. Nie należała do łatwych i przyjemnych. Uczestniczkom „Projektu Lady 5” towarzyszył niemały stres. Zostały bowiem podzielone na grupy, a ich zadaniem było stworzenie obszernej prezentacji. Oczywiście nie obyło się bez sprzeczek i ostrej wymiany zdań. Niektóre kandydatki na damy pokazały klasę pomimo trudności losu, a inne poddały się już na początku.
„Projekt Lady 5”. Kto odpadł?
Pod koniec każdego odcinka programu wśród kandydatek na damy panuje niepokój. Jedna z nich niestety będzie musiała opuścić pałac w Rozalinie. W ostatnim tygodniu z udziałem w programie pożegnały się aż dwie uczestniczki: Gosia i Matylda. W poniedziałkowym odcinku „Projektu Lady” Natalia Niedobylska musiała opuścić mury pałacu w Rozalinie. Mentorki uznały, że najgorzej ze wszystkich dziewcząt poradziła sobie z wyznaczonymi zadaniami ostatniego tygodnia.