Izabela Zwierzyńska po 10 latach pracy na planie "Barw szczęścia" opuści serial. Dowiedział się o tym "Tele Tydzień". Jednak to nie rychłe narodziny pierwszego dziecka, syna Franciszka, są powodem odejścia z "Barw szczęścia". Okazuje się, że aktorka razem z mężem, Stanisławem Gliniewiczem, wyprowadza się do Londynu, gdzie rozpocznie kolejne studia aktorskie. Zwierzyńska zdała egzaminy do londyńskiej szkoły filmowej.
"Do końca czerwca pracowałam na planie serialu, grałam w warszawskim teatrze Capitol i spektaklach dyplomowych w Akademii Teatralnej, którą właśnie kończę. Pozostała mi do napisania praca magisterska. Dostałam się na prestiżowe studia aktorskie w Royal Academy of Dramatic Art w Londynie! Jestem z tego niezmiernie dumna. Podjęcie studiów w najbliższym czasie jest, z przyczyn oczywistych, wykluczone. Mam wspierającego męża – zdecydował, że przenosimy się razem. Nie muszę rezygnować z marzeń i ambicji na rzecz dziecka, kiedyś zaś mu wypominać, że się "poświęciłam". Myślę, że nasz Franek też będzie z tego zadowolony" – wyznała Zwierzyńska.
W "Barwach szczęścia" Izabela Zwierzyńska wciela się w rolę Iwonki Pyrki. Aktorka zdradziła, jak zakończy się jej historia w serialu. Iwona zostanie wysłana na misję do Syrii. "Kiedy wróci i co dalej będzie się z nią działo, zobaczymy" – zdradziła.