Claire Boucher, nagrywająca pod pseudonimem Grimes, opublikowała na swoim profilu na Instagramie projekt okładki albumu, który – jak już wiadomo – będzie nosił tytuł „Art Angels”. Czego można będzie spodziewać się po nowym krążku Grimes? Na łamach Q Magazine artystka opowiedziała o swoich inspiracjach.
Boucher twierdzi, że najbardziej inspirowała ją tzw. „bro art”. Co przez to rozumie? Wszystkich swoich idoli płci męskiej, od Bruce’a Springsteena, przez Billy’ego Idola, aż po Ala Pacino. O swojej fascynacji gangsterskimi filmami Grimes powiedziała:
„Jedna z piosenek na płycie, „Kill V Maim”, jest napisana z perspektywy Ala Pacino grającego w drugiej części „Ojca chrzestnego”. Gdyby był wampirem i potrafił zmieniać płeć podróżując w przestrzeni kosmicznej.”
Grimes powiedziała również, że chciała uciec od hollywoodzkiego zgiełku, więc przeprowadziła się do małego miasteczka w Kolumbii Brytyjskiej. O swoim pobycie w Squamish mówi: „to cudowne uczucie pozwolić sobie na bycie totalnym dziwakiem”. I dodaje: „i miałam tam ciastka”.
Ostatnią piosenką opublikowaną przez Grimes była „Realiti”, udostępniona przez Boucher na jej kanale na YouTube pół roku temu. Nie znajdzie się ona jednak na płycie „Art Angels”. Nieoficjalne źródła podają, że premiera albumu ma mieć miejsce jeszcze w tym miesiącu.
Czekacie na nową płytę Grimes?