Rowan Atkinson – Jaś Fasola
Jasia Fasolę znamy doskonale. Szczyt popularności tej postaci w Polsce przypada na lata dziewięćdziesiąte. Oprócz sitcomu powstały też seriale animowane i filmy fabularne: „Wakacje Jasia Fasoli” i „Jaś Fasola: Nadciąga totalny kataklizm”. W rolę dziecinnego, choć pechowego bohatera, wcielił się Rowan Atkinson. To właśnie ta kreacja przyniosła mu największą rozpoznawalność, choć w swojej karierze występował również w innych tytułach, np. „Wonka” czy „Cztery wesela i pogrzeb”. Spełniał się także jako aktor dubbingowy, użyczając głosu Zazu w animacji „Król lew”. Co ciekawe, Rowan przez całe życie zmagał się z jąkaniem i do dziś ma problem z artykulacją niektórych wyrazów. Czego jeszcze nie wiemy o Jasiu Fasoli?
Rowan Atkinson nie lubił roli Jasia Fasoli
Mimo że przyniosła mu największą rozpoznawalność, rola Jasia Fasoli nie była lubiana przez Atkinsona. Tak mówił o tym w wywiadzie dla „Radio Times”.
- Nie lubiłem go grać. Ciężar odpowiedzialności nie jest przyjemny. A odpowiedzialność za uczynienie tej produkcji zabawną spoczywa głównie na moich barkach. Uważam to za wyjątkowo stresujące i wyczerpujące.
Na dodatek w mediach pojawiły się w przeszłości pogłoski o depresji Rowana Atkinsona. Aktor w rozmowie z „Daily Mail” wyjawił, że nie potrafi cieszyć się z pracy:
Nie umiem cieszyć się z pracy. Nie chodzi o to, że jestem leniwy. Po prostu to jest naprawdę stresujący i wyczerpujący zawód. Nie jestem urodzonym komikiem. W dodatku ciągle zamartwiam się różnymi rzeczami bardziej niż powinienem.