Kuli wydaje się mieć wszystkie cechy prawdziwego pirata – nie ma oka, kocha wodę i ma niezłomny charakter. Jako mały kotek został odnaleziony na ulicy skrajnie wychudzony i niedożywiony. Konieczna była również operacja, w wyniku której stracił jedno oko. Imię Kuli znaczy w dosłownym tłumaczeniu właśnie „ślepy”.
Teraz Kuli ma się jednak o wiele lepiej. Uwielbia wodę i surfowanie ze swoimi właścicielkami – Alexandrą Gomez i Kristą Littleton. To właśnie woda pomogła mu w powrocie do zdrowia i wyleczeniu traumy po ciężkich pierwszych dniach życia.
Kot zaczął surfować gdy miał 6 miesięcy. Teraz stało się to jego prawdziwą pasją, a niepełnosprawność nie przeszkadza mu w najmniejszym stopniu. Zobaczcie zdjęcia i wideo!