Wczoraj pisaliśmy o wypadku Richarda Hammonda na planie kolejnego sezonu The Grand Tour – prezenter spadł z motocykla. Na szczęście jego życiu ani zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wsparcie dla Richarda okazał Jeremy Clarkson – jego wieloletni przyjaciel, z którym razem pracowali między innymi w programie Top Gear. Oczywiście Clarkson nie byłby sobą, gdyby napisał po prostu coś w stylu "Wracaj do zdrowia Richard". Jego najnowszy tweet to esencja brytyjskiego humoru i obrazuje wieloletnią, męska więź, jaka łączy tych dwóch panów. Zresztą, zobaczcie sami:
W wolnym tłumaczeniu: "Lekarze potwierdzają, że podczas wypadku Richarda nie nastąpiło uszkodzenie mózgu. Bo on go po prostu nie ma."
I właśnie za to kochamy Clarksona! Z utęsknieniem czekamy na nowe odcinki Grand Tour!