Joanna Jabłczyńska w szczerym wyznaniu o zdradzie

Joanna Jabłczyńska od lat chroni swoje życie prywatne. Jej szczere wyznanie na temat zdrady wciąż wzbudza emocje. „Łykałam wszystko jak pelikan”.

Wojciech Olkusnik/East News
Wojciech Olkusnik/East News

Wyznanie, które zaskoczyło wszystkich. Joanna Jabłczyńska o zdradzie

Joanna Jabłczyńska od zawsze oddzielała życie zawodowe od osobistego. Jej wyznanie w podcaście Żurnalisty w roku 2023 było dla wielu sporym zaskoczeniem. Aktorka przyznała wtedy, że została zdradzona przez swojego byłego partnera. Dziś jej serce należy do Piotra Szeląga, którego poznała w kancelarii prawnej, gdzie oboje pracują.

Zaufanie i rozczarowanie

Jak sama przyznała, do samego końca wierzyła w stabilność swojej byłej relacji. „Byłam zdradzona. Nie wierzyłam, że to może się zdarzyć. Bo dlaczego? Jeżeli ktoś nie będzie chciał ze mną być, to może mi o tym powiedzieć”. Jednocześnie Joanna Jabłczyńska powiedziała szczerze, że nie widziała żadnych sygnałów niewierności i ufała partnerowi bezgranicznie. „To nie tak, że były jakieś rozkminy, coś było nie tak, SMS-y, późne wychodzenie. Dla mnie nie było problemu, że jest więcej pracy, więc dzisiaj nie wracam na noc. Albo, że jedź na wieś sama, ja dojadę. Łykałam wszystko jak pelikan”.

Szokujące wyznanie Joanny Jabłczyńskiej

„Jak byłam zdradzona, to klasycznie dowiadywałam się ostatnia z ostatnich. A dzień przed, nie tyle rękę, ile głowę bym sobie dała uciąć za tę osobę” – przyznała Joanna Jabłczyńska, mówiąc o toksycznej relacji. „W związku jeżeli trafisz na nieodpowiednią osobę, to choćbyś miał najlepsze intencje i choćbyś jak najbardziej chciał, to jeśli masz złą osobę po drugiej stronie, to cię zmiecie z powierzchni ziemi”.

Oceń ten artykuł 1 0

Ogólna ocena Joanna Jabłczyńska w szczerym wyznaniu o zdradzie to: 100% / 100%, uzyskana z: 1 głosów.