„Pudelek” poinformował, że Joanna Krupa miała wypadek samochodowy. Do zdarzenia doszło na alei Lecha Kaczyńskiego w Warszawie. Według relacji świadków jadący aleją TIR nagle zjechał z równoległego pasa i uderzył w samochód osobowy, którym podróżowały Joanna Krupa i jej menadżerka. Ich auto zostało zepchnięte przez TIR-a na pobocze.
„Całe zdarzenie wyglądało dość przerażająco. Na szczęście nikt nie ucierpiał, głównie dlatego, że kobiety jechały bardzo wolno i dużym samochodem. Jeśli byłoby to jakieś mniejsze auto, mogło skończyć się tragicznie” – opowiada świadek zdarzenia.
Zaniepokojeni fani zaczęli dopytywać Joannę Krupę o szczegóły. Chcieli wiedzieć, jak się czuje i czy nie odniosła obrażeń. Niedługo później modelka uspokoiła fanów, publikując na Instagramie zdjęcie, na którym wygląda na całą i zdrową. Na fotografii z uśmiechem na ustach Krupa pozuje z dwoma policjantami, którzy pojawili się na miejscu wypadku.
„Kochani, dziękuję za miłe słowa wsparcia, na szczęście nic mi się nie stało, dzięki przemiłym panom policjantom akcja sprawnie się zakończyła” – poinformowała Krupa. Dalej dodała natomiast, że… „Panowie również wspierają akcję CHWDP”.
Chodzi oczywiście o inicjatywę „Chce Wam Dać Psa”. Jak powszechnie wiadomo, Joanna Krupa aktywnie angażuje się w walkę o dobro zwierząt. Kilka miesięcy temu na potrzeby programu SNL Polska nagrała zachęcającą do adopcji psów piosenkę „CHWDP”, a teraz kontynuuje swoją akcję w mediach społecznościowych.