Julia Wróblewska opowiedziała o chorobie
Julia Wróblewska to młoda aktorka, która swoją karierę zaczęła bardzo wcześnie; już bowiem jako kilkulatka zagrała główną rolę dziecięcą w filmie: „Tylko mnie kochaj”, gdzie występował m.in. Maciej Zakościelny. Od dłuższego czasu Wróblewska zasila również zespół aktorów „M jak Miłość”, a w serialu wciela się w postać Zosi. Prywatnie aktorka prowadzi konta w mediach społecznościowych, gdzie nierzadko dzieli się z internautami informacjami na temat jej zmagań z chorobą.
W ostatnim czasie Julia ponownie odniosła się do swojego zdrowia, jednak tym razem przyczyną jej złego samopoczucia był silny ból brzucha. W poniedziałek na instagramowej relacji aktorka wspomniała m.in. o konieczności wizyty w szpitalnej placówce.
Julia Wróblewska na Instagramie
Wczoraj na InstaStory Julia Wróblewska pokrótce zrelacjonowała działania, jakie podjęła, by zniwelować ból. Aktorka udała się do szpitala, gdzie została podłączona do kroplówki.
Wypisana z lekami. Zapalenie pęcherza się rozniosło po miednicy. Mam antybiotyk i mam brać paracetamol i nospę, a jak się pogorszy, to wrócić.
Po powrocie do domu nastąpiła nieznaczna poprawa, jednak Wróblewska wciąż nie czuła się najlepiej.
Jakoś mi słabo, ale mam dużo leków przeciwbólowych, żeby przetrwać kilka dni, zanim antybiotyk zadziała, więc pewnie dlatego
– przyznała. Julii życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Autor: Sabina Obajtek