Eurowizja. Czy Justyna Steczkowska awansuje do finału?
14 lutego głosami widzów Justyna Steczkowska została wybrana na reprezentantkę Polski w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji w Bazylei. Gwiazda zaśpiewa tam utwór „Gaja”, który już zdążył zachwycić międzynarodową publiczność. Wrażenie na fanach konkursu robi przede wszystkim niezwykła aranżacja i dynamiczna choreografia, w której Justyna pokazuje pełnię swoich możliwości.
To przekłada się na notowania bukmacherów – zgodnie z aktualnymi przewidywaniami, Polska ma 82% szans na zakwalifikowanie się do finału. Co do jej awansu eksperci zdają się nie mieć najmniejszych wątpliwości. Występ Justyny Steczkowskiej już 13 maja.
Justyna Steczkowska deklaruje. „To ostatni raz”
W wirze przygotowań Justyna Steczkowska znajduje czas na to, aby porozmawiać z dziennikarzami. Teraz udzieliła wywiadu dla niezwykle popularnego eurowizyjnego kanału WiwiBloggs. Rozmawiający z wokalistką William Lee Adams, który pracuje też dla BBC, pytał ją o znaczenie utworu i kulisy pracy z tancerzami. W pewnym momencie poruszony został temat jej występu na Eurowizji w 1996, gdzie zajęła osiemnaste miejsce. Dziennikarz zapytał ją, co powiedziałaby „młodszej sobie” po tamtym wyniku:
To było przykre dla mnie, bo zaczynałam wtedy moją karierę. Więc chciałabym jej powiedzieć: „Nie płacz, będzie wspaniale. Masz w sobie siłę, ale spójrz na to wszystko i znajdź ją. To najlepsze, co możesz zrobić”. Teraz już to wiem, ale 30 lat temu…
Wtedy do rozmowy wtrącił się tłumacz Justyny, Bartek Fetysz:
- Nie płacz, jeszcze wrócisz na Eurowizję.
Wszyscy zareagowali śmiechem, a Justyna Steczkowska wygłosiła niespodziewaną deklarację:
Nie, to ostatni raz, bo mam 52 lata.
Przypominamy, że reprezentantka Polski wystąpi w pierwszym półfinale, który odbędzie się 13 maja. Wtedy okaże się, czy awansuje ona do finału (17 maja).
