Tiffany z adwentowym kalendarzem
Do świąt pozostało już naprawdę niewiele czasu! Doskonale zdają sobie z tego sprawę zarówno wszyscy ci, którzy wciąż mają przed sobą zakup świątecznych upominków, jak i ci, którzy odkrywają kolejne okienka swoich adwentowych kalendarzy. Jeszcze do niedawna kojarzyły się one głównie z łakociami i słodkościami skrytymi pod przypisanym dniem, które najmłodsi odkrywali z nieukrywaną ekscytacją. Z czasem zaczęły pojawiać się coraz to nowe wersje produktu, a obecnie na rynku nie brak kalendarzy adwentowych zawierających m.in.: produkty kosmetyczne, różnego rodzaju akcesoria, a nawet… alkohole Swoją propozycję w tym roku postanowiła zaprezentować również marka Tiffany&Co, oferując klientom kalendarz adwentowy utrzymany w charakterystycznej barwie. Uwagę zwraca zarówno jego zawartość, a także cena, gdyż za wspomniany podarek trzeba… zapłacić 112 tysięcy dolarów!
Kalendarz z niespodzianką w środku
Co ciekawe, wnętrze wspomnianego kalendarza niekoniecznie kryje wyłącznie biżuterię, z której słynie Tiffany&Co. Producent oferuje w nim również m.in.:
- zestaw długopisów i ołówków ze srebra i mosiądzu
- perfumy Tiffany&Love
- srebrny papierowy kubek
- jaśminową świecę
- srebrną harmonijkę
- srebrną klamerkę do ubrań
Dodatkowo wyselekcjonowane przedmioty są zapakowane w kultowe niebieskie pudełeczka. Trzeba przyznać, że cena za kalendarz adwentowy może zszokować. Skusilibyście się na taki podarek?