Zawodnikami, którzy nie uczestniczyli we wczorajszym treningu reprezentacji Polski w piłce nożnej, byli Robert Lewandowski, Michał Pazdan oraz Kamil Grosicki. Według rzecznika reprezentacji wszyscy trzej odbywali treningi indywidualne w hotelu. Nieco inna wersja zdarzeń zaczęła rozprzestrzeniać się w Internecie. Póki co to plotki, jednak nikt oficjalnie nie zaprzeczył ani nie potwierdził tych doniesień.
Tak, sam nie był, szkoda pisać o tym, może dziennikarze z Warszawy nas wreszcie o czymś rzetelnie poinformują?
— Janekx89 (@janekx89) 3 października 2017
2 mln PLN to kwota jaką miał przegrać...
— biały (@bialy24) 3 października 2017
Według jednego z najpopularniejszych polskich użytkowników Twittera, którego obserwuje ponad 15 tysięcy osób (w tym dziennikarze sportowi – Mateusz Borek, Krzysztof Stankowski czy Tomasz Ćwiąkała) „Grosik grubo popłynął w kasynie i to było powodem jego nieobecności na treningu”. Na Twitterze pojawiła się także informacja, jakoby Grosicki „przehulał” tamtej nocy 2 miliony złotych. W sieci pojawiło się także zdjęcie przedstawiające „Grosika” oraz Tomasza Hajto w kasynie. Według niektórych pochodzi ono z feralnej nocy, jednak bardziej prawdopodobna jest wersja, że zostało wykonane w 2015 roku.
Przypomnijmy, że w przeszłości Kamil Grosicki miał problemy z hazardem. Już jutro piłkarz ma zagrać w meczu Polska-Armenia na stadionie Hanrapetakan w Erywaniu. W sprawie, którą żyje od wczoraj cały Internet, wciąż nie ma oficjalnego komentarza ze strony PZPN.
Oj Grosik... większość stron już ma to zdj pic.twitter.com/39TLvvejIV
— Dawid Kurek (@DavidKurek1) 4 października 2017