Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński
Karolina Gilon, która rozpoznawalność zyskała za sprawą show „Top Model”, przez długi czas ukrywała, kto jest jej ukochanym. Internauci zaczęli badać sprawę, a śledztwo doprowadziło ich do Mateusza Świerczyńskiego, z którym kobieta poznała się na planie „Love Island”. W marcu influencerka potwierdziła, że to właśnie ten mężczyzna skradł jej serce.
Mama zawsze mówiła, że jak mnie strzeli to w najmniej oczekiwanym momencie. I że będę wiedziała... tak jest.. wiem. I wiem też, że dziś urodziny obchodzi osoba, która w ciągu kilku miesięcy stała się moim najlepszym ziomkiem, przyjacielem, wsparciem, oazą spokoju, kochankiem, kompanem do podróży i wszystkich innych szaleństw. I mimo że obchodzi dziś parę wiosen mniej niż ja mam na swoim koncie, to wiem, że trafiłam na dojrzałego faceta, który daje mi "święty spokój" o jakim zawsze marzyłam w relacji. Dzięki Mati, że jesteś. I bądź jak najdłużej – wyznała, kierując swoje słowa bezpośrednio do partnera.
Karolina Gilon – jaki marzy się jej ślub?
Karolina i Mateusz porozmawiali ostatnio z dziennikarką JastrząbPost. Kobieta zapytała zakochanych o to, czy myśleli już może o weselu. Jak się okazało, każde z nich miało na to pytanie inną odpowiedź!
Szczerze, jeszcze chyba nie myśleliśmy o tym… – zaczął mężczyzna.
Ja myślałam. Powiedziałam, że na plaży przecież – przerwała mu Karolina.
Wszyscy będziemy w boho ciuchach na bosaka. Po co mi te szpilki i cały cyrk, że później ciotka mówi, że jej nie smakuje kotlet, a wujek mówi, że mu soczek z butelki nie smakuje. Plaża, strój boho, fantastyczna muzyka – kontynuowała.
Nie był to jedyny moment tej rozmowy, kiedy para nie zgrała się co do odpowiedzi. Dyskusję wywołał również temat tego, jakich gości zaproszą na uroczystość.
No i przede wszystkim najbliżsi znajomi, nie potrzebujemy jakichś tam wujków… – dodał Mateusz.
Tych takich co znamy, to potrzebujemy – doprecyzowała kobieta po krótkiej wymianie zdań z partnerem.
Następnie Gilon wyjaśniła, że chciałaby przede wszystkim tego, by na wydarzeniu zjawiły się naprawdę bliskie, godne zaufania osoby.
Generalnie chodzi o to, żeby byli najbliżsi znajomi, którym ufamy, których kochamy i w małym gronie sobie obiecywać przyszłość.
A co do ślubnych marzeń, to Karolina chciałaby wziąć ślub na słonecznej plaży.
Na pewno, żeby było słoneczko i plaża, tak mi się marzy.