„Twoja twarz brzmi znajomo 16”. Nowe odcinki na antenie Polsatu
Polsat emituje obecnie szesnastą już edycję swojego flagowego muzycznego show – „Twoja twarz brzmi znajomo”. Program niezmiennie od wielu lat przyciąga przed telewizory miliony widzów. Nowy sezon wzbudza szczególnie duże emocje, a to ze względu na niezwykle intrygującą obsadę. Uczestnikami są Viki Gabor, Karolina Pisarek, Ania Rusowicz, Anna Jurksztowicz, Danzel, Patryk Cebulski, Andrzej Kozłowski oraz Maciej Radel.
Póki co w „Twoja twarz brzmi znajomo” najsłabiej radzi sobie Karolina Pisarek. Modelka, która wcześniej nie miała żadnego scenicznego doświadczenia, w dwóch pierwszych odcinkach – jako Madonna i Halina Frąckowiak – zajmowała ostatnie miejsca. Teraz w mediach pojawiły się zaskakujące wieści. Nad jej udziałem w show zawisły czarne chmury?
„Twoja twarz brzmi znajomo”. Karolina Pisarek opuściła nagrania
Karolina Pisarek nie wzięła udziału w ostatnich nagraniach do programu „Twoja twarz brzmi znajomo” – informuje Pomponik. Choć modelka pojawiła się na planie, miała „odbić się od drzwi”. Nie wiadomo, co konkretnie się wydarzyło, jednak nieoficjalnie mówi się, że powodem niewpuszczenia jej do studia miał być pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Pierwszy raz w historii programu „TTBZ” spotykamy się z taką sytuacją, że ktoś nie bierze udziału w nagraniu „wind”. Karolina Pisarek pojawiła się rano na planie, jednak odbiła się od drzwi. Nie do końca wiadomo, co się stało, ale jest podejrzenie, że jej test na covid wyszedł pozytywny. Możliwe, że było jej to na rękę, bo w show przeżywa ciężkie chwile
– opisuje tajemniczy informator portalu.
„Twoja twarz brzmi znajomo 16”. Co z udziałem Karoliny Pisarek?
Karolina Pisarek nie skomentowała dotąd medialnych doniesień. Również oficjalne profile „Twoja twarz brzmi znajomo” w mediach społecznościowych milczą na ten temat. Pomponik dodaje natomiast, że modelka zdaje się słabo radziś sobie z krytyką ze strony jurorów i nieprzychylnymi komentarzami internautów. Według źródła portalu nas planie często bywa z tego powodu smutna. Stara się jednak dawać z siebie wszystko i przełamywać swoje bariery. Ostatnio pewne postępy dostrzegła sama Małgorzata Walewska.
Zrobiłaś duży postęp wokalny, ale to nie znaczy, że było czysto całkiem. Były obszerne fragmenty, które nawiązywały do tonacji właściwiej, więc możesz być z siebie dumna
– oceniła słynna śpiewaczka.