hity na MAXXa
hity na MAXXa

Kasia Glinka czule o adoptowanej córeczce: "Miłość naprawdę się mnoży"

Katarzyna Glinka pojawiła się w "Dzień dobry TVN". Aktorka opowiadała o adoptowanej na odległość Angel. W pewnym momencie wyznała, że pokochała dziewczynkę jak własną córkę.

fot. AKPA/Jacek Kurnikowski
fot. AKPA/Jacek Kurnikowski

Kasia Glinka adoptowała na odległość córeczkę

Kasia Glinka jest mamą dwóch chłopców. W ubiegłym roku zaskoczyła fanów, dając im do zrozumienia, że w jej życiu pojawi się… córeczka. Obserwatorzy aktorki spekulowali, że być może nawiązuje do jednej ze swoich ról. Kilka dni później 46-latka przekazała, że podjęła decyzję o adopcji dziecka na odległość. Przedstawiła im wtedy małą Angel.

Kasia Glinka na początku marca poleciała do Zambii, aby poznać swoją adoptowaną córeczkę. Podczas pobytu w Afryce nie kryła, że spotkanie z dziewczynką jest dla niej niezwykle emocjonalnym przeżyciem. Kiedy musiała się z nią rozstać, obiecała jej, że znów ją odwiedzi, a także zabierze ze sobą swoich synów.

Kasia Glinka o Angel

W środę Kasia Glinka pojawiła się w „Dzień dobry TVN”. Rozmowa dotyczyła adopcji na odległość oraz emocji, jakie odczuwa aktorka po podjęciu tej decyzji. Jak przyznała, nie spodziewała się, że pokocha dziewczynkę tak mocno.

Pomyślałam na początku, że po prostu pomogę fundacji nagłośnić, że istnieją i robią taką dobrą rzecz dla dzieciaków w Afryce. Nie sądziłam, że jak już zobaczę to dzieciątko, które wybrałam, to moje serce tak do niej zabije mocno.

Jak wyjaśniła, „zwykła” adopcja byłaby trudna. Wymagałaby między innymi długiego pobytu w Zambii. Aktorka odpowiedziała również na pytanie o to, jak radzi sobie po tym, jak po kilku wspólnie spędzonych dniach musiała wrócić do Polski:

Pomogły mi słowa siostry Marioli. [...] Ona mówi, że dla takiego dziecka lepiej jest tęsknić za miłością, niż nigdy jej nie dostać i nie poczuć. To pomaga mi myśleć o tym w racjonalny sposób, że lepiej jest dać dziecku trochę miłości i serca niż nie dać w ogóle.

Katarzyna Glinka opowiedziała także, że jej synowie na wiadomość o adopcji zareagowali „fantastycznie”Aktorka jest dumna szczególnie z postawy 12-letniego Filipa, który przyjął tę informację jako coś zupełnie naturalnego. 46-latka jest też bardzo zaskoczona, że pokochała Angel jak własną córkę. Była przekonana, że pewien rodzaj uczuć ma zarezerwowany tylko dla swoich synów.

Czułam, że ta dziewczynka wywołuje we mnie jeszcze inny rodzaj emocji, ale on nie był taki, jak zarezerwowany dla moich dzieci. Naprawdę miałam przekonanie, że te uczucia mam tylko dla swoich synów. I wiecie, to jest niezwykłe odkrycie, że ta miłość naprawdę się mnoży, że jeszcze jest tyle miejsca i że jeszcze mogę pokochać jedno dziecko – zaakcentowała.

Kasia Glinka adoptowała córeczkę. Tak teraz wygląda Angel. "Jestem autentycznie wzruszona" [WIDEO]
Kasia Glinka na początku października poinformowała, że adoptowała córeczkę. Na Instagramie pokazała wtedy malutką Angel. Teraz ponownie zamieściła nagranie, na którym widać dziewczynkę. Aktorka nie kryje wzruszenia!

Oceń ten artykuł 0 0