Córka Kasi Kowalskiej w szpitalu
W ostatnich dniach marca Kasia Kowalska zamieściła w sieci dramatyczne nagranie, w którym poinformowała, że jej 23-letnia córka Ola znajduje się w jednym z angielskich szpitali. Dziewczyna trafiła tam najprawdopodobniej z koronawirusem, co można było wywnioskować z wcześniejszej publikacji na jej profilu na Instagramie. Stan 23-latki był na tyle poważny, że konieczna była intubacja. W rozdzierającym serce nagraniu, które zniknęło już z sieci, Kasia Kowalska postanowiła zaapelować do Polaków.
Dzisiaj dostałam telefon z jednego ze szpitali w Anglii, w którym leży moja córka. Pytali, czy zgadzam się na jej intubację. Chciałabym tym filmikiem sprowokować was do myślenia, czy musicie wychodzić z domu, czy to naprawdę jest konieczne. Do nagrania tego filmiku zainspirował mnie jeden z lekarzy, z którym rozmawiałam. Prosił, abym przemówiła do rozumu młodym ludziom, bo oni sobie nie zdają sprawy, co się dzieje. Nie potrafię płakać, choć dzisiaj już wiele godzin przepłakałam. Także kochani, jeśli nie musicie, nie wychodźcie z domu, zostańcie w domu
– prosiła wówczas.
W jakim stanie jest Ola Kowalska?
Od kilku tygodni Kasia Kowalska nie przekazywała nowych informacji na temat stanu zdrowia swojej córki. Jakiś czas temu poinformowała jedynie, że stan Oli jest stabilny, prosiła jednak o uszanowanie prywatności całej rodziny. Teraz, po blisko miesiącu od przekazania przykrej wiadomości o hospitalizacji córki, piosenkarka zamieściła w sieci nowy wpis. Opatrzyła go archiwalnym zdjęciem z Olą. Artystka ma dobre wieści. Poruszające słowa matki chwytają za serce.
Dziś po raz pierwszy od trzech tygodni poczułam ulgę. Ola pomału wraca do zdrowia. Dziękuję wszystkim, którzy nam pomagali. Dziękuję za wsparcie, to był ciężki czas, ale wierzymy, że najgorsze za nami. Uważajcie na siebie
– napisała Kasia Kowalska.