Kasy samoobsługowe mogą stać się płatne. Jeśli nie zapłacisz, ustawisz się w kolejce

Amerykańska sieć Walmart wprowadziła nowy model korzystania z kas samoobsługowych. Od teraz preferencyjny dostęp do nich mają osoby korzystające z aplikacji Spark oraz posiadacze subskrypcji Walmart+. Szykują się globalne zmiany w sposobie robienia zakupów?

Kasa samoobsługowa w sklepie Walmart, fot. Shutterstock/ZikG

Jak donosi "Business Insider", w sieci pojawiły się zdjęcia tzw. kas samoobsługowych dla wybrańców, co wywołało dyskusję na temat nowej strategii sieci. Subskrypcja Walmart+, która umożliwia korzystanie z tych kas, kosztuje 98 dolarów rocznie, co przeliczając na złotówki, daje nieco poniżej 400 zł.

Walmart testuje płatne kasy samoobsługowe

Rzecznik prasowy Walmart, Joe Pennington, wyjaśnił, że decyzje o wprowadzeniu takich rozwiązań nie są dyktowane z góry, lecz pozostają w gestii kierowników poszczególnych sklepów. Celem jest eksperymentowanie i znalezienie najlepszego rozwiązania dla klientów i pracowników.

Tu nie chodzi o zwiększenie liczby subskrybentów, a jedynie o usprawnienie procesu zakupów

– zapewnia Pennington.

Kasy samoobsługowe staną się płatne?

Eksperymenty z kasami samoobsługowymi prowadzi również sieć Target. Zmiany te są częścią szerszego trendu, który obserwują sprzedawcy detaliczni w USA, bowiem analizy wykazały spadające zyski i rosnącą liczbę kradzieży. Według badań samoobsługa sprzyja też oszustom, którzy nie skanują wszystkich produktów, co prowadzi do strat. Wymaganie zalogowania się na konto przed skorzystaniem z kasy może być sposobem na ograniczenie tych zjawisk.

Sytuacja z kasami samoobsługowymi i ich ewolucja jest obserwowana na całym świecie, nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Jak wskazuje "Business Insider", nawet w Niemczech i Holandii dochodzi do demontażu tego typu urządzeń, co stanowi odpowiedź na zachowania klientów.

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: