Katarzyna Skrzynecka zniknęła z „Twoja twarz brzmi znajomo”
Niedługo po Nowym Roku gruchnęła wiadomość, że Katarzyna Skrzynecka po siedemnastu sezonach rozstaje się z „Twoja twarz brzmi znajomo”. Aktorka i wokalistka jako jedna z nielicznych gwiazd programu była związana z nim od samego początku. Najpierw wygrała pierwszą edycję, a potem przez szesnaście kolejnych oceniała występy innych uczestników. Trudno się zatem dziwić, że wieść o jej zniknięciu z jury „TTBZ” wywołała gigantyczne poruszenie.
Katarzyna Skrzynecka zdążyła już oficjalnie pożegnać się z widzami „Twoja twarz brzmi znajomo”. Niedługo po ogłoszeniu, że nie pojawi się w osiemnastej edycji, zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym podziękowała swoim dotychczasowym współpracownikom.
Nowy Rok przyniósł dla mnie, jak się okazuje, „nowe zmiany”. Będę tęsknić. Bardzo. Dziękuję wam za piękne 9 lat tej niezwykłej, radosnej, wzruszającej i zachwycającej artystycznej podróży w charyzmatycznym show „Twoja twarz brzmi znajomo”. To dla mnie zaszczyt, że mogłam współtworzyć je z wami. Nowej ekipie z serdecznego serca życzę powodzenia (…)
– pisała na Instagramie.
Skrzynecka o kulisach zwolnienia z „Twoja twarz brzmi znajomo”
Teraz, gdy emocje nieco opadły, była gwiazda „Twojej twarzy…” zdecydowała się opowiedzieć o wszystkim zdecydowanie bardziej szczegółowo. Skrzynecka udzieliła wywiadu Magdzie Mołek i zdradziła, jak wyglądały kulisy jej zwolnienia z Polsatu.
Mnie nie było dane poznać powodów decyzji, ale takie decyzje bywają i zdarzają się w tego typu programach rozrywkowych. Jest to naturalne w tej formule, że częściej lub rzadziej obsada programu czy prowadzący, czy jurorzy się zmieniają. Jak twierdzi stacja, to motywuje, żeby odświeżyć format, żeby były nowe twarze. I oczywiście nikt z tym nie dyskutuje, należy to uszanować, bo oczywiście tak to bywa w tych programach, nic nie jest dane na zawsze. W tym programie przede wszystkim ważni są uczestnicy, którzy zmieniają się w każdej edycji. Czasami pozostaje stałe jury, pozostają stali trenerzy wokalni, czasami pojedyncze osoby lub cały skład jest wymieniany
– wyjaśniła była już jurorka „TTBZ”.
Choć ostatnie wydarzenia spadły na Katarzynę Skrzynecką jak grom z jasnego nieba, gwiazda stara się patrzeć w przyszłość z optymizmem.
Wolę sobie nie fundować takiej spiskowej wizji świata, staram się zawsze widzieć raczej lepsze strony i nie doszukiwać się jakiejś prawidłowości i powodów do poczucia się odsuniętą, pokrzywdzoną, po co, za co, dlaczego i dlaczego ja. Wolę uznawać z pokorą, że tak po prostu się zdarza i tak bywa. I tyle, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba się zbierać do jakichś nowych projektów, które mogą się zdarzyć za chwilę. I oby się zdarzyły
– podsumowała w rozmowie z Magdą Mołek.
Dodajmy, że od niedawna wiadomo już, kto najprawdopodobniej zastąpi Katarzynę Skrzynecką oraz zwolnionego w tym samym czasie Michała Wiśniewskiego. Według nieoficjalnych informacji do jury dołączyć ma Paweł Domagała. Aktor i piosenkarz zasiądzie obok Małgorzaty Walewskiej i Roberta Janowskiego, którzy utrzymali swoje stanowiska. W osiemnastej edycji jury po raz pierwszy będzie nie cztero-, a trzyosobowe.
Autor: Maria Staroń