Dorota (Katarzyna Zielińska) jest 37-letnią mamą trójki dzieci: Majki (Gabriela Świerczyńska), Igora (Maks Balcerowski), Izy (Tosia Litwiniak). Na studiach wyszła za mąż. Małżonek (Paweł Ławrynowicz) obiecując najpierw dobrobyt, stał się domowym tyranem stopniowo zabierając jej wolność i godność. Za nią wiele trudnych doświadczeń. Nie ma siły wyrwać się z kleszczy niszczącego ją małżeństwa. Codziennie toczy walkę o siebie i swoje dzieci. Pewnego dnia postanawia zrobić w końcu pierwszy krok w stronę nowego lepszego życia i podejmuje pracę w banku, a jej szefem zostaje Daniel (Hubert Kułacz). Nie wie jeszcze, że szef zostanie jednym z jej największych sprzymierzeńców…
Dorota jest kobietą po przejściach, jest po amputacji piersi. Czasami jestem zła, że powinna jakoś szybciej wziąć się do życia, a z drugiej strony jest też dla mnie przykładem takiej dzielności, którą nie wiem, czy ja bym miała w sobie, jakbym była w jej sytuacji. Uczymy się wzajemnie od siebie – o swojej bohaterce mówi Katarzyna Zielińska.
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe