hity na MAXXa
hity na MAXXa

Kevin Mglej zdobył się na wyznanie. Tak na jego wygląd reagowała Roxie

Kevin Mglej, znany producent muzyczny i partner młodszej o 9 lat Roxie Węgiel, otwiera się na temat swojej spektakularnej zmiany. Mimo kontrowersji wokół ich związku, para nie przestaje zaskakiwać. Tym razem to on dzieli się swoją historią.

Kevin Mglej zdradza, jak na jego wygląd reagowała Roxie. Fot. AKPA/Jacek Kurnikowski
Kevin Mglej zdradza, jak na jego wygląd reagowała Roxie. Fot. AKPA/Jacek Kurnikowski

Roxie Węgiel poślubiła 9 lat starszego Kevina Mgleja

25 sierpnia tego roku Roxie i Kevin stanęli przed ołtarzem, choć wydarzenie od początku w zamyśle było bardzo prywatną uroczystością, w mediach aż huczało od doniesień na ten temat. Ceremonia stała się jednym z najgłośniejszych wydarzeń w polskim show-biznesie, po którym echa nie milkną do dziś. W tym wyjątkowym dla pary dniu nie zabrakło znanych twarzy, a pani młoda zaskoczyła stylizacjami. Ślub odbył się w kościele Michała Archanioła i świętej Anny w Dydni – niedaleko Przemyśla, natomiast wesele zorganizowano w winnicy „Piwnica Półtorak” na Pogórzu Dynowskim w Witryłowie (woj. podkarpackie).

Kevin Mglej już tak nie wygląda. Mąż Roxie Węgiel przeszedł spektakularną metamorfozę

Od pewnego czasu głośno jest na temat spektakularnej metamorfozy Kevin Mgleja. Mąż Roxie jeszcze przed ślubem postanowił stanąć do walki o z nadprogramowymi kilogramami i w ten sposób pozbył się prawie 40 kg. W najnowszym wywiadzie dla kanału Studio Raban, producent opowiedział, jak na jego wygląd reagowała o 9 lat młodsza partnerka. Jak się okazuje, nigdy bezpośrednio nie dała mu odczuć, że odbiega od jej ideału, jednak delikatne sygnały zmobilizowały go do przemiany. 

Jak poznawała mnie żona, to ważyłem 130 kilogramów. Ale ona nigdy mi nie powiedziała, żebym schudł. Nigdy nie dała mi poczucia, że może wizualnie odbiegam od ideału mężczyzny  mówił.

„Ale bardzo mądrze mnie podeszła, robiąc wszystko, aby moje życie treningowe było jak najłatwiejsze, czyli «chodź na wspólny trening», «chodź może razem pobiegamy», «zobacz, jakie fajne buty do biegania, akurat były przecenione, kupiłam, masz». Ale nigdy to nie dało mi poczucia, że ja powinienem trenować, to było cwane i ja się w końcu wkręciłem w te treningi” — tłumaczył.

Oceń ten artykuł 0 0