hity na MAXXa
hity na MAXXa

Kiedy wymienić opony na zimowe? Właściwy moment jest coraz bliżej

Artykuł sponsorowany

Zmiana opon na zimowe to coroczna tradycja większości kierowców. Wówczas serwisy wulkanizacyjne przeżywają prawdziwe oblężenie. Żeby wymienić opony, trzeba przez to odstać swoje w kolejce. Część kierowców czeka z wymianą opon, aż warunki wyraźnie się pogorszą i spadnie pierwszy śnieg, a poranne drogi pokryje gołoledź. Wówczas jazda na oponach letnich może być już dosyć ryzykowna. Kiedy najlepiej zmienić opony na zimowe, aby zachować bezpieczeństwo jazdy od jesieni do zimy?

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe

O tym, czy należy już zmienić opony, decyduje temperatura

Podstawowa różnica między oponami zimowymi i letnimi to oczywiście bieżnik. Aby się o tym przekonać, wystarczy porównać dowolne letnie i zimowe opony na https://www.sklepopon.com/. Zimowy wzór musi sprawdzać się także na zaśnieżonej i oblodzonej drodze, a letni ma zapewnić jak najwyższe parametry na suchej nawierzchni i bezpieczeństwo w mokrych warunkach. Jednak również mieszanki gumowe dla opon zimowych i letnich różnią się znacząco. I właśnie z tego powodu to temperatura decyduje o tym, kiedy zmienić opony na zimowe.

Guma wykorzystywana do produkcji opon zimowych musi być elastyczna w mroźne dni. Dlatego w tym przypadku stosuje się miękką mieszankę. Dzięki temu elementy zimowego bieżnika, jak lamele i bloki, mogą swobodnie pracować w niskich temperaturach. Jednak gdy zrobi się zbyt ciepło, to zimowe opony stają się zbyt miękkie, przez co, m.in. przyspiesza się ich zużycie oraz spada stabilność jazdy. Eksperci wskazują temperaturę +7 stopni Celsjusza, jako moment graniczny. W efekcie, gdy na stałe spadnie ona poniżej tej wartości, należy założyć opony zimowe.

Analogicznie, opony letnie najlepiej zakładać, gdy wiosną temperatura na stałe ustabilizuje się powyżej +7 stopni Celsjusza. Letnia mieszanka gumowa jest twardsza oraz bardziej sztywna od zimowej. Dzięki temu opony zachowują wysoką stabilność, nawet w bardzo gorących warunkach. Gdy natomiast temperatura spadnie, to letnie modele stają się nieco zbyt sztywne. W efekcie w mroźnych warunkach są bardziej narażone na ukruszenie i zniszczenie. Stwardniały bieżnik ma też większą tendencję do ślizgania się po nawierzchni, dlatego w zimnych warunkach nie sprawdzi się dobrze, nawet jeżeli na drodze nie będzie śniegu.

fot. materiały prasowe

Odwlekanie zmiany opon nie popłaca

Czekając ze zmianą opon na ostatnią chwilę, ryzykujemy spadek bezpieczeństwa jazdy w przypadku nadejścia zimowych warunków. Ponadto przy pierwszych opadach śniegu kolejki do wymiany mogą być szczególnie długie. Jednak najwięcej tracą ci kierowcy, którzy na ostatnią chwilę czekają również z zakupem opon. Gdy nadchodzi sezon wymiany opon, pojawia się znaczący wzrost popytu, co winduje ceny opon, powoduje wydłużenie czasu dostawy oraz mogą wystąpić braki niektórych modeli w rzadko używanych rozmiarach.

W efekcie, jeżeli nasze zimówki zakończyły swój okres eksploatacji w poprzednim sezonie, nowy komplet najlepiej zdobyć odpowiednio wcześniej. Dzięki temu nie ryzykujemy opóźnień w momencie, gdy zimówki już powinny być na kołach, jak również nie musimy przepłacać. Co świadczy o tym, że opony wymagają wymiany na nowe? W przypadku modeli zimowych optymalnie jest zaopatrzyć się w nowy komplet, gdy bieżnik starego zetrze się do 4 mm głębokości – nowe opony zimowe można wygodnie wybrać na https://www.sklepopon.com/opony/zimowe. Wymianę opon letnich na nowe zaleca się natomiast przy głębokości 3 mm. 

Ponadto powierzchnia opon musi być wolna od uszkodzeń – pęknięcia i ubytki na powierzchni gumy stwarzają ryzyko rozerwania opony w osłabionym miejscu. Nie należy również korzystać z opon starszych niż 10 lat. Po tym czasie guma użyta do ich produkcji staje się sparciała i zawodna – nawet jeżeli na jej powierzchni nie widać zniszczeń a bieżnik wciąż ma zapas wysokości.