Kinga Banaś i Julita Różalska w „PnŚ”. „Musieliśmy podejść z wielkim szacunkiem, wchodząc w ich świat”

W najnowszym odcinku „Pytania na śniadanie” gościły Kinga Banaś i Julita Różalska, znane szerzej dzięki współpracy z jednym z najpopularniejszych polskich youtuberów - Frizem. Rozmowa dotyczyła nie tylko codziennego życia influencerów, ale i ich najnowszego wyzwania - udziału w filmie „100 dni do matury”, którego premiera zbliża się wielkimi krokami.

„100 dni do matury”, fot. NEXT FILM
„100 dni do matury”, fot. NEXT FILM

Kinga Banaś i Julita Różalska w „Pytaniu na śniadanie” 

Podczas rozmowy w „Pytaniu na śniadanie”, influencerki podzieliły się swoimi doświadczeniami związanymi z pracą w internecie. Julita Różalska zwróciła uwagę na trudności związane z organizacją czasu. „Nie da się zapanować nad jakąkolwiek rutyną. Nasze życie wygląda tak: dobra, dzisiaj robimy to i to, ale jutro już o 5 jedziemy i robimy co innego” - mówiła. Wizyta w programie była również okazją do promocji ich najnowszego projektu filmowego.

„100 dni do matury” - film z influencerami w rolach głównych

„100 dni do matury” to film, który ma szansę zainteresować nie tylko młodzież. Opowiada historię maturzysty o imieniu Kapsel, który wraz z grupą przyjaciół i ekscentrycznym dziadkiem, postanawia włamać się do systemu Ministerstwa Edukacji, by zmienić wyniki matur. Film wyróżnia się połączeniem humoru z wartościowym przesłaniem, skierowanym do młodych ludzi.

 

Kinga Banaś i Julita Różalska o swoim doświadczeniu na planie „100 dni do matury”

Kinga Banaś i Julita Różalska, młode twarze polskiego show-biznesu, podzieliły się swoimi wrażeniami z pracy na planie filmu „100 dni do matury”. W rozmowie z prowadzącą, obie wyraziły swoje zaskoczenie i podziw dla profesjonalizmu, z jakim zetknęły się na planie.

To był ogromny zaszczyt dla nas. Jak ja zobaczyłam, jak wygląda praca takiego prawdziwego aktora, to stałam z otwartą buzią i mówię wow, naprawdę.

– wyznała Kinga Banaś, podkreślając różnicę między swoimi dotychczasowymi doświadczeniami a realiami pracy na profesjonalnym planie filmowym.

Julita dostrzegła przepaść między organizacją pracy na planie a tym, co znały z własnych doświadczeń:

Niebo a ziemia, między naszą pracą a ich. Jest bardzo duża organizacja, której nam bardzo często brakuje.

Na pytanie, czy czuły się na planie „100 dni” jak pełnoprawne aktorki, Kinga odpowiedziała, że atmosfera na pewno ku temu sprzyjała. „Wiele osób, które pracowało przy tym filmie, traktowało nas na równi – mówiła.

Nie nazwałabym się aktorką, ale to było na pewno cudowne doświadczenie.

Julita podsumowała swoje uczucia słowami: „Musieliśmy podejść z wielkim szacunkiem, wchodząc w ich świat”. Obie zgadzają się, że praca na planie „100 dni do matury” była dla nich nie tylko zaszczytem, ale i niezapomnianą lekcją profesjonalizmu w branży filmowej.

Premiera filmu „100 dni do matury” zaplanowana jest na 28 lutego. Czy połączenie świata influencerów z tradycyjnym kinem okaże się sukcesem? Oceńcie sami! 

 

Oceń ten artykuł 0 0