Prowadzenie samochodu to nie taka prosta sztuka, jak może się niektórym wydawać. Trzeba się rozglądać, mieć refleks, a przede wszystkim głowę na karku. Tankowanie samochodu dla niektórych może się okazać czarną magią. Dla tej pani tak właśnie jest, bo na stacji benzynowej nie poradziła sobie w ogóle. Najpierw odjechała, nie wyciągnąwszy wcześniej pistoletu dystrybutora, a potem zatrzasnęła drzwi. Najgorsze okazało się to, że klucze zostały w środku. Do akcji musiał wkroczyć pracownik placówki, który okazał się bohaterem!