„Projekt Lady 5” – odcinek 4.
W poniedziałkowym odcinku na dziewczyny czekała emocjonująca rozmowa z mentorką Tatianą. Dziewczęta musiały szczerze opowiedzieć o tym, ile razy musiały robić coś wbrew swojej woli. Mentorka chciała przywrócić wiarę w siebie uczestniczkom programu, które pomimo mocniej i niekiedy wulgarnej otoczki mają naprawdę kruche wnętrze, spowodowane wydarzeniami z przeszłości. Kandydatki na damy długo rozmawiały z Tatianą Mindewicz-Puacz, która później zaskoczyła je… wyprawą na Babią Górę!
Uczestniczki podczas wyprawy musiały zmierzyć się ze swoimi słabościami zarówno psychicznymi, jak i fizycznymi. Matylda miała już dość wspinaczki i dawała do zrozumienia pozostałym uczestniczkom programu, że nie daje sobie rady. Natomiast Julia była bardzo pewna siebie i pospieszała dziewczęta, które szły na samym końcu grupy.
„Projekt Lady 5”. Kolejna uczestniczka odpadła z programu
Niestety poniedziałkowy odcinek był ostatnim dla jednej z dziewcząt. Mentorki przyznały, że ta decyzja była bardzo trudna do podjęcia, gdyż polubiły tę uczestniczkę. Jednak uznały, że nie potrafi współpracować z innymi kandydatkami na damę. Uczestniczką, która pożegnała się z programem, jest charyzmatyczna Julia Adamek.
Na instagramowym profilu „Projektu Lady” pojawiły się głosy niezadowolenia ze względu na ostateczny werdykt mentorek. Pod informacyjnym postem o opuszczeniu pałacu w Rozalinie przez Julię Adamek internauci pokazali, że ta decyzja ich zszokowała.
A dlaczego ona odpadła? Dlatego, że poganiała inne dziewczyny, żeby szły szybciej?
Szkoda, że odpadła. Była jedną z moich faworytek
Decyzja krzywdząca dla Julki
Byłam pewna, że odpadnie inna – pisali internauci na Instagramie.
Na te wiadomości postanowiła zbiorczo odpowiedzieć mentorka Tatiana Mindewicz-Puacz. Wyznała bowiem, że to była trudna decyzja.
Wspaniała Dziewczyna. Da sobie radę. Z każdym tygodniem coraz trudniej podejmować decyzję – oznajmiła mentorka.
A Wy? Uważacie, że ta decyzja była słuszna?
Zobacz także:
Autor: Urszula Głowiś