Przez wiele lat Windows nie posiadał wbudowanej możliwości otwierania plików skompresowanych w tzw. paczkach .RAR czy. .7z. Aby uzyskać dostęp do ich zawartości, konieczne było pobranie zewnętrznego programu. Chyba że korzystaliśmy z formatu .ZIP, który jako jedyny mógł zostać otwarty przez Windowsa. Teraz ma się to zmienić, bo Microsoft zamierza wprowadzić istotne udogodnienie do swojego systemu operacyjnego.
Większa swoboda w archiwizacji plików
Zacznijmy od tego, czym są wspomniane wyżej paczki. To nic innego, jak zapakowane foldery, które umożliwiają porządkowanie i przesłanie komuś dowolnego zestawu danych, np. dokumentów, zdjęć czy muzyki. Często wykorzystuje się je także do "pakowania" instalatorów zewnętrznych programów. Dzięki zastosowaniu kompresji paczki mogą zmniejszać rozmiar pliku, sprawiając, że dane w takiej formie nie zajmują zbyt dużo miejsca.
Windows przez wiele lat pozwalał tylko na kompleksową obsługę formatu .ZIP, który na "dzień dobry" rozpoznaje wiele innych systemów operacyjnych. Rewolucję w tym zakresie przyniósł Windows 11, ponieważ umożliwił otwieranie zawartości paczek w innych formatach. Jak podaje portal "Spider's Web", wkrótce możliwości tej wersji systemu mają się zwiększyć, bo Microsoft pracuje nad funkcją otwierania archiwów danych, które skompresowano w innych popularnych formatach.
Ta aplikacja może wkrótce zniknąć z naszych komputerów
Do nowej wersji testowej Windowsa wprowadzono pełną obsługę większości formatów archiwizacji danych, takich jak .RAR, .7zip, czy .TAR. Użytkownik nie tylko będzie mógł otworzyć dzięki nim pliki we wspomnianych formatach, ale także utworzyć je. Specjalny kreator ma zaproponować format archiwum danych i stopień jego kompresji.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy nowa funkcjonalność trafi do dystrybucyjnej wersji Windowsa. Nietrudno jednak przewidzieć, że gdy to nastąpi, "umrą" kolejne popularne aplikacje, które niegdyś zawsze gościły na pulpicie. Chodzi tu m.in. o WinRAR-a czy 7-Zip.
Autor: Hubert Wiączkowski