Ten puchaty kotek przyglądał się kopcowi kreta, gdy ten nagle zaczął się poruszać. To kret chciał wyjść ze swojej dziury. Kot najpierw chciał złapać nieboraka pazurami, a gdy mu się nie udało, stwierdził, że w takim razie z kopca zrobi sobie... toaletę! Z pewnością kret nie był zachwycony takim potraktowaniem wyjścia z jego domu.