Król Karol III łamie 200-letnią tradycję
Zamek Windsor, rezydencja królów angielskich, od 1825 roku był dostępny dla mieszkańców Windsoru i okolic bez żadnych opłat. Ta długoletnia tradycja była wyrazem bliskich relacji między monarchią a lokalną społecznością. Jednak od 1 czerwca 2024 roku wszystko się zmieni. Karol III, który już wcześniej zapowiadał modernizację funkcjonowania brytyjskiej monarchii, ogłosił wprowadzenie zniżkowej opłaty w wysokości 16 funtów dla mieszkańców posiadających kartę Royal Borough of Windsor and Maidenhead Advantage. Ta decyzja nie spodobała się politykom i lokalnej społeczności.
W sezonie mieszkańcy chętnie witają turystów w swoich sklepach i restauracjach, wożą ich taksówkami i chętnie udzielają wskazówek na ulicy. W zamian możemy mieszkać i pracować w pobliżu jednego z najbardziej kultowych budynków na świecie – i odwiedzać go, kiedy chcemy - czytamy wypowiedź jednego z polityków w "The Mirror".
Reakcje i obietnice
Mimo kontrowersji rzecznik Royal Collection Trust zapewnił, że organizacja będzie kontynuować wysiłki na rzecz zapewnienia dostępu do zamku dla niedostatecznie reprezentowanych grup społecznych. Zapowiedziano bezpłatne wizyty dla organizacji społecznych oraz programy dotacji dla szkół z obszarów defaworyzowanych.
Czy tradycja ustąpi nowoczesności?
Decyzja Króla Karola III o zakończeniu tradycji darmowych wizyt w zamku Windsor wywołała wiele pytań o przyszłość relacji między monarchią a społeczeństwem. Czy to krok w kierunku modernizacji, czy odejście od wartości bliskich sercom wielu Brytyjczyków? Czas pokaże, jak te zmiany wpłyną na wizerunek brytyjskiej korony.
Źródło: The Mirror
Autor: Magdalena Łoboda