Krzysztof Stanowski – „Kanał Zero”
Krzysztof Stanowski jakiś czas temu opublikował na „Kanale Zero” dwugodzinny materiał dotyczący Caroline Derpienski. Dziennikarz pokazał w nim nie tylko to, w jaki sposób spędził czas z influencerką w Miami, ale i dokładnie omówił aferę polityczną, w którą zamieszany jest jej partner. Chwilę po premierze Stanowski postanowił udostępnić jeszcze jeden film, w którym przedstawił pełne wersje wywiadów przeprowadzonych z Caroline. Widzowie byli nieco zaskoczeni, bo wydawało się, że Krzysztof w drugim materiale zmienił nieco podejście do Derpienski i nie był już wobec niej tak dobrze nastawiony.
Krzysztof Stanowski – „Zgrzyt”
Stanowski ostatnio gościł w kilku podcastach. Jednym z nich był „Zgrzyt”, który prowadzony jest przez dwóch youtuberów – Tomasza „Gimpera” Działowego i Tomasza „Revo” Bagińskiego. W trakcie rozmowy poruszono takie tematy, jak: film o Caroline, materiał o Natalii Janoszek czy kulisy „Kanału Zero”.
Internauci w komentarzach pozytywnie ocenili występ Stanowskiego – ich zdaniem było tutaj widać lata doświadczenia:
Stanowski jak zwykle klasa
Widać gigantyczną różnicę w warsztacie i doświadczeniu. Stano podobne rozmowy prowadził, gdy chłopaki jeszcze do podstawówki chodzili
Użytkownicy nie zapomnieli również o wydaniu opinii dotyczącej prowadzących – kilka osób skomplementowało Gimpera za luz i naturalność:
Stano wypadł najlepiej, Gimper dobijał momentami do tego poziomu, szczególnie jak miał okazję na jakieś luźne wtrącenie lub żart
Problem pojawił się natomiast, kiedy przyszło do oceny jego towarzysza – internauci w większość nie kryli rozczarowania. Ich zdaniem Revo nie udźwignął rozmowy z Krzysztofem i chciał na siłę zabłysnąć:
Revo - zadaje pytanie, gość odpowiada, jeszcze raz zadaje to samo pytanie zmieniając szyk, wydaje mi się, że trochę męczył tym gościa
Revo bardzo słabo sobie radził i Stanowski i tak delikatnie go potraktował
Revo dziś w słabej formie, chyba tak słabo przygotowany na takiego zawodnika jak Pan Stanowski
Niektórzy pokusili się nawet o stwierdzenie, że Stanowski wyglądał momentami na mocno znudzonego:
Po połowie mam wrażenie, że Stan się okrutnie nudzi i chętnie poszedłby już sobie
Wiele osób punktowało zbyt dużą różnicę między dziennikarzem, a youtuberami:
Wspaniałe widowisko, zderzenie dwóch światów, zderzenie "chłopców" z internetu, z człowiekiem z normalnego świata. To jest idealny przykład na to, jak różnią się ludzie którzy używają internetu jako narzędzia, od tych którzy przez internet patrzą na świat
Chyba nie dogadali się co do formy tej rozmowy - Stanowski potraktował ich jak dorosłych dziennikarzy, chłopaki za to jego jak kumpla do ploteczek na temat youtubowych afer i wyszło jak wyszło