Książulo i rurki z kremem
Książulo to youtuber, który zajmuje się testowaniem jedzenia w różnych częściach Polski i świata. Kiedy on i jego towarzysz – Wojek – zachwycą się daniami w jakimś lokalu, to w widocznym miejscu naklejają nalepkę z napisem „MUALA”. Takie oznaczenie znajduje się tylko w serwujących najlepsze jedzenie miejscach.
Naklejkę otrzymała między innymi warszawska cukiernia „Rurki z prawdziwą bitą śmietaną”. Rodzinnym biznesem od 40 lat zajmuje się Pan Marek i to właśnie on przygotował deser dla youtubera. Książulo zachwycił się smakiem serwowanych tam rurek i postanowił… zamówić 100 sztuk! Część zjadł, część rozdał przechodniom, a to, co zostało, zaniósł do jadłodzielni. Film z tego wydarzenia stał się viralem w internecie, a do lokalu zaczęły zmierzać tłumy zachęconych widzów.
Co słychać u właścicieli, o których 8 miesięcy temu usłyszał cały kraj?
[youtube:Z7chnfu8cJY]
Książulo odmienił życie tej rodziny
Ostatnio podczas nagrywania jednego z materiałów, Książulo spotkał przez przypadek syna właścicieli warszawskiej cukierni. Chłopak opowiedział, jak życie jego rodziny zmieniło się po tym, jak w sieci pojawił się filmik prezentujący ich produkty spożywcze. Z jego relacji wynika, że materiał influencera naprawdę wywrócił wszystko do góry nogami. Ludzie z całej Polski przyjeżdzają do lokalu, aby spróbować słynnych rurek. Zdarzają się nawet sytuacje, że ktoś kupuje słodkości dla mieszkającej za granicą rodziny. Klienci na potęgę robią też sobie zdjęcia z rurkami i znakiem „MUALA”.
Jak o 10:00 otwieramy, to o 9:30 już się ustawiały kolejki – opowiadał.
Wzruszony chłopak powiedział, że w tym roku po raz pierwszy, razem z rodzicami, może pojechać na zagraniczne wakacje. Wszystko dzięki jednemu filmikowi, który opublikował w internecie Książulo.
Uratowaliście nas i nasz interes – wyznał chłopak.
Autor: Klaudia Dzięgiel