Eurowizja 2024. Finał już 11 maja
9 maja o 21 odbędzie się drugi półfinał 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Poznamy wówczas 10 państw, które zamkną stawkę finałową. Niestety wiemy już, że po trofeum nie sięgnie Luna, której nie udało się zakwalifikować. Z wtorkowego koncertu dalej przeszły:
- Serbia: Teya Dora – „Ramonda”
- Portugalia: Iolanda – „Grito”
- Słowenia: Raiven – „Veronika”
- Ukraina: Alyona Alyona i Jerry Heil – „Teresa & Maria”
- Litwa: Silvester Belt – „Luktelk”
- Finlandia: Windows95man – „No Rules!”
- Cypr: Silia Kapsis – „Liar”
- Chorwacja: Baby Lasagna – „Rim Tim Tagi Dim”
- Irlandia: Bambie Thug – „Doomsday Blue”
- Luksemburg: Tali – „Fighter”
Na zmiany w notowaniach bukmacherów nie trzeba było długo czekać. Okazuje się, że obecny faworyt do zwycięstwa wystąpił już w pierwszym półfinale. Wcześniej znajdował się na szczycie listy, jednak teraz znacznie wyprzedził konkurentów.
Eurowizja. Chorwacja faworytem bukmacherów
Już od dłuższego czasu na szczycie listy notowań bukmacherskich rywalizowała ze sobą Chorwacja i Szwajcaria, a ich wartość procentowa do zwycięstwa była bardzo zbliżona. W pierwszym półfinale Baby Lasagna zaprezentował na scenie swój utwór "Rim Tim Tagi Dim". Rockowa propozycja bardzo przypadła do gustu fanom, co dało się zauważyć na liście faworytów do wygrania konkursu – Chorwacja u bukmacherów zajmuje obecnie pierwsze miejsce z szansą na zwycięstwo wynoszącą aż 41%. Nemo, osoba reprezentująca Szwajcarię, jest na drugim miejscu i jej szanse wynoszą 19%. Warto wiedzieć, że sytuacja może zmienić się po emisji półfinału. To właśnie 9 maja "The Code" wybrzmi przed publicznością, co również może mieć przełożenie w notowaniach bukmacherów.
Autor: Hubert Drabik